Kulczyk Holding dokupił 2,19 mln akcji

O 3,6% do 24 zł spadł wczoraj kurs Orlenu, przy rekordowych obrotach wynoszących ponad 185 mln zł. Inwestorzy wyprzedawali akcje, realizując osiągnięte wcześniej zyski. Orlenowi nie służą powracające na rynek plotki o możliwości odwołania prezesa i jednego z jego zastępców. Papiery spółki dokupuje ostatnio Kulczyk Holding.

O 3,6% do 24 zł spadł wczoraj kurs Orlenu, przy rekordowych obrotach wynoszących ponad 185 mln zł. Inwestorzy wyprzedawali akcje, realizując osiągnięte wcześniej zyski. Orlenowi nie służą powracające na rynek plotki o możliwości odwołania prezesa i jednego z jego zastępców. Papiery spółki dokupuje ostatnio Kulczyk Holding.

W sierpniu rada nadzorcza płockiej spółki zbierała się dwa razy. Zarząd tłumaczył się z podejmowanych wcześniej decyzji. W porządku obrad w żadnego z posiedzeń nie było punktu dotyczącego zmian w zarządzie. Niewykluczone jednak, że może się pojawić w programie najbliższej rady, która ma się zebrać pod koniec września. Atmosfera w spółce nie jest dobra. Dodatkowo pogarszają ją podejrzenia o uczestnictwo najbliższych współpracowników Zbigniewa Wróbla, prezesa Orlenu w manipulacji kursem firmy.

Policja jeszcze nie przesłuchiwała

Reklama

Policja 26 sierpnia wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie manipulacji kursem Orlenu, do której najprawdopodobniej doszło w maju tego roku. Jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Może trwać dwa miesiące. W szczególnych przypadkach może zostać przedłużone o kolejny miesiąc.

Błędna informacja wywołała zamieszanie

Przypomnijmy, że w maju PAP podała błędną informację, jakoby przetarg na sprzedaż 75% akcji Rafinerii Gdańskiej miał zostać unieważniony, a część walorów firmy trafi na giełdę. W ciągu godziny, do czasu sprostowania depeszy przez agencję, kurs spółki spadł o 3%, przy bardzo wysokich obrotach. Z naszych informacji wynika, że komunikat zawierający fałszywe informacje został przesłany przez jednego z doradców Zbigniewa Wróbla, Radiu Zet, które po sprawdzeniu, nie opublikowało go. W tym samym czasie inny współpracownik Z. Wróbla kontaktował się w tej sprawie z PAP. Oficjalnie nikt w PKN nie przyznaje się do tego, że był autorem komunikatu. - Z tego co wiem, żaden z pracowników spółki nie został dotychczas przesłuchany w sprawie ewentualnej manipulacji - mówi Krzysztof Mikołajczyk, p.o. rzecznika prasowego Orlenu.

Unipetrol priorytetem

Wczoraj pojawiła się informacja o tym, jakoby Orlen chciał namówić węgierskiego MOL-a do wspólnego udziału w zakupie rumuńskiej firmy naftowej Petrom. K. Mikołajczyk nie skomentował doniesień, natomiast przedstawiciele MOL-a stwierdzili, że nie podjęli jeszcze żadnych decyzji w sprawie Petromu. Z naszych informacji wynika, że obecnie priorytetem Orlenu jest zakup czeskiego Unipetrolu. Przetarg na sprzedaż akcji tej firmy ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.

Zmiany w akcjonariacie

Wysokie obroty na akcjach spółki świadczą o tym, że część inwestorów zdecydowała się na realizację osiągniętych zysków. Inni - prawdopodobnie firmy związane z prywatnym inwestorem Janem Kulczykiem - dokupują papiery Orlenu. W ostatnim komunikacie Warta (Kulczyk Holding z podmiotami zależnymi posiada 58,74% jej kapitału) podała, że zgodnie z zawartą 3 lipca 2002 roku opcją, sprzedała Kulczyk Holding 2,19 mln akcji Orlenu (przeszło 0,5% walorów). Za jeden papier zapłacił on 22,3 zł. Wartość transakcji wyniosła ponad 48 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firmy | Holding
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »