Kurs euro poniżej 1,46USD

Kurs euro spadł lekko poniżej 1,46 USD, a więc o centa w porównaniu do porannych poziomów. Dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA, pozwalają sądzić, że kolejne obniżki stóp w Stanach niekoniecznie muszą mieć miejsce.

Kurs euro spadł lekko poniżej 1,46 USD, a więc o centa w porównaniu do porannych poziomów. Dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA, pozwalają sądzić, że kolejne obniżki stóp w Stanach niekoniecznie muszą mieć miejsce.

Ale dopiero spadek dolara wyraźnie poniżej obecnych poziomów miałby może rzeczywiście poważne konsekwencje dla trendu. Na razie trzeba uznać, że para euro/dolar jest w krótkoterminowym trendzie bocznym. Pozostaje czekać na wybicie.

Jen rano umacniał się do dolara, ale po południu oddał cały swój zysk. Natomiast swój wzrost wobec euro podniósł do 0,8 proc. Jen drożejący do euro, to zwykle zła wiadomość dla złotego. Dolar podrożał u nas do 2,46 PLN, potwierdzając istnienie tej zależności. Euro podrożało do 3,592 PLN (najdroższe od 5 grudnia), frank podrożał do 2,155 PLN.

Reklama

Emil Szweda

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »