Lepper przejmuje KRUS

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) od piątku jest pod nadzorem ministerstwa rolnictwa. Również od 19 maja nowym prezesem KRUS jest Dariusz Rohde, który otrzymał nominację z rąk wicepremiera, ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.

Lepper zapewnił pracowników KRUS w piątek, że nie planuje zmian w systemie ubezpieczeń społecznych rolników. Dodał, że nie będzie "czystek politycznych w Kasie, a pracownicy będą wyłącznie oceniani pod względem merytorycznym, za pracę".

KRUS przez dwa lata znajdował się w gestii resortu pracy i polityki społecznej. Wcześniej Kasa była pod nadzorem ministerstwa rolnictwa. Zmiana nadzoru nastąpiła za ministra Wojciecha Olejniczaka. Wówczas rząd premiera Leszka Millera zamierzał zreformował rolnicze ubezpieczenia poprzez m.in. włączenie KRUS do Zakładu Ubezpieczenia Społecznego.

Reklama

Zmiana nadzoru była możliwa dzięki uchwaleniu przez Sejm w marcu tego roku nowelizacji ustawy o KRUS. Nastąpiło to z inicjatywy PiS przy poparciu zdecydowanej większości posłów; zmian tych nie poprało tylko SLD.

"Są to ubezpieczenia typowo rolnicze i za nie powinno odpowiadać ministerstwo rolnictwa" - powiedział minister. Dodał, że na podobnych zasadach działają ubezpieczenia rolników w winnych krajach UE. Lepper zapewnił w imieniu rządu, że "jest pewność, że nie będzie takich działań, które były przewidywane przez pewne kręgi, by KRUS został wchłonięty przez ZUS" Podkreślił, że nie ma takiej intencji rządu, będzie to nadal jednostka odrębna. Jak wyjaśnił minister PAP, "nie będzie zmian w KRUS, gdyż działa ona dobrze". Jedynie można by się zastanowić nad składką, czy nie uzależnić ją od dochodów - powiedział. Lepper zauważył, że zróżnicowanie płaconej składki przez rolników na ubezpieczenie emerytalno-rentowe jest sprawą trudną. Zauważył, że już nie jedna ekipa chciała to wprowadzić, ale gdy dochodzono do szczegółów, to powstawało pytanie jak sprawdzić dochody rolników.

Szef resortu rolnictwa podkreślił jednak, że w dalszym etapie trzeba się zastanowić nad jej zróżnicowaniem. Dodał, że to również musi być odzwierciedlone w świadczeniach. "Nie może być tak, że ktoś kto płaci 100 zł otrzymywał będzie takie same świadczenie jak ten co wpłacał 1000 zł" - powiedział. "Jest do zrobienia dużo i reforma jest potrzebna, ale KRUS jako instytucja działa dobrze. Organizacyjnej rewolucji nie będzie" - podkreślił Lepper. Rohde został wyłoniony na szefa KRUS w drodze konkursu . Zastąpił on na tym stanowisku dotychczasowego prezesa Jana Kopczyka.(Kopczyk nie uczestniczył w tym konkursie). "Oceniamy pracę prezesa wysoko, nie ma żadnych zastrzeżeń co do pracy KRUS" - powiedział Lepper dziękując Kopczykowi. W KRUS jest obecnie ubezpieczonych ponad 1,5 mln rolników, zaś ok. 1,7 mln pobiera świadczenia w postaci emerytur i rent. Średnia emerytura w KRUS wynosi 758 zł, (w ZUS 1 tys. 262 zł), a średnia renta 606 zł (w ZUS - 900 zł).

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »