Marazm z tendencją spadkową
Początek sesji musiał upłynąć pod znakiem spadków ze względu na wzrost ryzyka wyprzedaży akcji na giełdach chińskich. Spadek nie był duży, bo i reakcja innych rynków nie była wcale tak gwałtowna jak na przełomie lutego i marca.
SYTUACJA NA GPW
Po planowym obsunięciu indeksów rynek wszedł w fazę marazmu, ale z tendendcją do osuwania się cen.
Kluczową informacją okazała się decyzja akcjonariuszy KGHM, a konkretnie jednego - skarbu państwa - co do wysokości wypłaconej dywidendy. Zarząd chciał wypłacić 40 proc., skarb państwa 80 - stanęło na 100 proc., czyli prawie 17 PLN na akcję. KGHM kończy notowania wzrostem o 3,5 proc., co pomogło WIG20 zakończyć sesję 0,8 proc. na minusie, ale zarazem o 40 pkt powyżej dziennego minimum.
Obroty na całym rynku były niskie (1,5 mld PLN) i gdyby nie KGHM nie byłoby o czym pisać. Ozdobą sesji był debiut Noble Banku.
GIEŁDY W EUROPIE
Z powodu pogorszenia nastrojów w Azji, europejskie giełdy zdominowali inwestorzy pozbywający się akcji. Traciły akcje spółek paliwowych, Royal Dutch Shell oraz największego producenta lekarstw, Glaxosmithkline. Analitycy Merill Lynch obniżyli wycenę farmaceutycznego giganta, który w najbliższym czasie ucierpi z powodu spadku sprzedaży Avandia - leku, który może wywoływać niebezpieczne skutki uboczne. Chińskie władze dały sygnał do realizacji zysków podnosząc opodatkowanie inwestycji w akcje. Za oceanem po wtorkowych danych o rosnącym zaufaniu konsumentów do amerykańskiej gospodarki, inwestorzy otrzymali niezbyt optymistyczne informacje na temat rynku mieszkań. Zgodnie z oczekiwaniami okazało się, że spadła sprzedaż domów w pierwszym kwartale, ale bardziej niepokojące jest obniżanie cen, ponieważ sprzedającym coraz trudniej jest znaleźć nabywców. Ostatni raz kwartalny spadek cen domów odnotowano 15 lat temu.