Mieszkanie na kredyt

Kupno mieszkania to dla wielu młodych ludzi jedna z najważniejszych i najtrudniejszych życiowych decyzji. W przypadku niewłaściwie podjętego wyboru kredytu na nasze wymarzone rodzinne "gniazdko", jego skutki możemy odczuwać bardzo długo.

Kredyt mieszkaniowy jest spłacany średnio przez okres od 20 do 30 lat, a jego wartość nominalna wynosi 150 - 300 tys. złotych - dlatego przed wzięciem takiego kredytu warto poświecić czas na przejrzenie oferty banków.

W poszukiwaniach najlepszej dla nas oferty kredytu mieszkaniowego pomocne są rankingi przygotowywane przez doradców finansowych. Jednym z najnowszych jest kolejny już ranking kredytów mieszkaniowych firmy Expander. Zestawienie to obejmuje 17 banków, które łącznie obsługują grubo ponad 90 proc. rynku kredytów mieszkaniowych w Polsce.

Podsumowanie wyników

Reklama

GE Money Bank wysunął się na prowadzenie pod względem szybkości rozpatrywania wniosków. Na drugim miejscu pojawił się debiutujący w rankingu Bank Ochrony Środowiska, z którym Expander nawiązał współpracę w ostatnich miesiącach. Bank Millennium zliberalizował ostatnio zasady oceny zdolności kredytowej, dzięki czemu przeskoczył Bank BPH i wygrał wśród instytucji pożyczających najwięcej.

Dla osób prowadzących działalność gospodarczą niezmiennie najlepszy - według doradców Expandera - jest PKO BP. Bank pożycza przedsiębiorcom do 100 proc. wartości nieruchomości i wymaga od nich tylko 6-miesięcznego stażu. Na drugie miejsce awansował Millennium, który wymaga prowadzenia działalności przez rok i dobrze traktuje "karciarzy" i "ryczałtowców". Podobne atuty ma oferta GE Money Banku.

Zobacz: Kredyty mieszkaniowe w INTERIA.PL

Osoby osiągające dochody z tytułu umowy o dzieło i zlecenia mogą liczyć na najlepsze traktowanie w GE Money Banku i Millennium. Ten ostatni skrócił niedawno minimalny "staż" takiego kredytobiorcy do 6 miesięcy.

Kredyt konsolidacyjny najlepiej zaciągać w GE Money Banku. Obniżył on ostatnio oprocentowanie we frankach szwajcarskich. Jednak to nie cena jest głównym atutem oferty, lecz brak wszelkich opłat wstępnych związanych z kredytem. Dla osoby, która ma na głowie kilka drogich kredytów, możliwość pozbycia się ich bez dodatkowych kosztów jest niezwykle istotna.

Wśród banków oferujących najkorzystniejsze warunki wcześniejszej spłaty prym wiedzie grupa BRE, czyli mBank i MultiBank. Obaj kredytodawcy nie pobierają żadnych opłat za nadpłatę rat czy przedterminową spłatę długu. Przewagę nad konkurencją daje im innowacyjny mechanizm bilansujący, dzięki któremu można obniżyć saldo zadłużenia o zgromadzone na koncie oszczędności. Opisane rozwiązanie dotyczy kredytów w złotówkach.

Deutsche Bank PBC najchętniej kredytuje osoby osiągające dochody za granicą. Jeśli klient pracuje w Niemczech, nie będzie musiał nawet tłumaczyć dokumentów. W większości banków wymagane są kosztowne tłumaczenia przysięgłe. Co ważne, kredyt można spłacać bezpośrednio w walucie obcej. Takiej możliwość nie ma np. w GE Money Banku.

Najbardziej skłonne do negocjacji, a więc ustępstw na rzecz klientów, są mBank i MultiBank, które o włos pokonały Deutsche Bank PBC. Ten ostatni jest skłonny walczyć o kredytobiorców - szczególnie tych zamożniejszych - obniżając im oprocentowanie kredytu.

Trudne przypadki (np. kredytobiorcy figurujący na "czarnych listach") to tradycyjnie specjalność GE Money Banku. Na drugim miejscu pojawił się natomiast kolejny debiutant w rankingu - Kredyt Bank. W ostatnich miesiącach dał się poznać jako bank otwarty na nietypowe sytuacje. Millennium, który przejął wiele rozwiązań z GE MB także jest obecny w tej kategorii. Podobnie jak w pozostałych dwóch bankach mogą tam liczyć na kredyt osoby, który zdarzyły się problemy z terminową spłatą zobowiązań.

Jeśli nie mamy wkładu własnego, najlepiej szukać kredytu w PKO BP - przynajmniej tak sądzi większość doradców finansowych Expandera. Bank, jako pierwszy w Polsce, wprowadził ubezpieczenie niskiego wkładu, dzięki czemu można zaciągnąć kredyt na 100 proc. wartości nieruchomości. Koszt tej polisy jest niski w porównaniu z konkurencją, a bank, jako jedyny, zwraca nadpłaconą składkę w sytuacji, gdy ubezpieczenie przestaje być wymagane. Tuż za nim jest Bank BPH, który wycenia ubezpieczenie niskiego wkładu na tym samym poziomie. Wysoko w tej kategorii zadebiutował BOŚ, który - jak informują doradcy Expandera - potrafi pożyczyć nawet 104 proc. wartości nieruchomości (w kredyt można dodatkowo "wrzucić" ubezpieczenie niskiego wkładu).

Źródło: Expander

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »