MSP do końca roku sprzeda na rynku 11% akcji TPSA

Ministerstwo Skarbu Państwa chce do końca roku przeprowadzić ofertę publiczną ostatniego już pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej. Niebawem 50-proc. próg w kapitale operatora powinien przekroczyć też France Telecom. Z tych dwóch transakcji do budżetu może wpłynąć prawie 2,8 mld zł.

Ministerstwo Skarbu Państwa chce do końca roku przeprowadzić ofertę publiczną ostatniego już pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej. Niebawem 50-proc. próg w kapitale operatora powinien przekroczyć też France Telecom. Z tych dwóch transakcji do budżetu może wpłynąć prawie 2,8 mld zł.

Ministerstwo Skarbu Państwa chce do końca roku przeprowadzić ofertę publiczną akcji Telekomunikacji Polskiej. Na rynek ma trafić do 11 proc. akcji operatora. Oznacza to, że do kupienia będzie maksymalnie 154 mln akcji wartości, biorąc pod uwagę ostatnie notowania operatora na giełdzie, 2,14 mld zł. Kwota ta znacznie podreperuje planowane na ten rok dochody budżetu z prywatyzacji, które szacuje się na około 7 mld zł. Skarb Państwa kontroluje obecnie nieco ponad 22 proc. walorów TP SA. Transakcja praktycznie zakończy proces prywatyzacji największego w kraju operatora telefonii stacjonarnej.

Reklama

Francuzi przejmują

MSP może też liczyć na realizację przez France Telekom opcji zakupu 2,5 proc. papierów operatora. Z tej transakcji Skarb Państwa otrzyma około 625 mln zł. Sprzedając bowiem w ubiegłym roku 12,5-proc. pakiet akcji TP SA, resort skarbu ustalił z inwestorem, że w ciągu roku będzie on miał prawo do zakupu jeszcze 2,5 proc. Te walory dadzą Francuzom kontrolę nad polskim operatorem.

- Po tej transakcji TP SA będzie miała w końcu wyraźnego inwestora branżowego, do którego będzie należał większościowy pakiet akcji. Poprawi to wizerunek firmy - uważa Michał Sztabler z DM BG.

Cenę spodziewanej transakcji ustalono jako iloczyn akcji i średniego kursu akcji TP SA ze 100 ostatnich sesji plus 25-proc. premia za przejęcie kontroli. France Telecom, mimo przekroczenia 50-proc. progu w kapitale, nie będzie musiał ogłaszać wezwania do sprzedaży pozostałych akcji. Taki obowiązek istniałby, gdyby stroną sprzedającą nie był Skarb Państwa.

Okazja dla OFE

Do oferty publicznej kolejnej transzy akcji operatora przygotowywał się już poprzedni rząd. Gotowy był już nawet prospekt emisyjny, a papiery miały trafić na polski i zagraniczny rynek. Z oferty się jednak wycofano, bowiem notowania akcji na GPW były zbyt niskie. Dodatkowo pojawiły się też problemy ze sprzedażą kolejnego pakietu walorów konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding. Wynikały one z kolosalnej różnicy między wyceną rynkową a wartością zapisaną w umowie prywatyzacyjnej. Ostatecznie strony doszły do porozumienia. Inwestorzy dokupili 12,5 proc. akcji i zawarli umowę opcji kupna kolejnego pakietu. To właśnie ta opcja ma być teraz zrealizowana.

Jednocześnie strony zobowiązały się do współdziałania przy wprowadzeniu na rynek kolejnego pakietu akcji operatora. Zdaniem analityków, France Telecom ma szansę odegrać ważną rolę przy wprowadzaniu kolejnej transzy akcji TP SA.

- Będzie okazja do znalezienia stabilnych inwestorów finansowych, którzy w ramach oferty publicznej będą mogli bez większych przeszkód nabyć duże pakiety akcji. Przy kupowaniu tylu akcji na giełdzie łatwo o niepożądane wzrosty notowań. Inwestorzy, np. otwarte fundusze emerytalne, skorzystają zapewne z oferty, ale pod warunkiem, że otrzymają rzetelną informację na temat TP SA ze strony inwestora branżowego - twierdzi Michał Sztabler.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »