Naftobudowa bliżej emisji

Co najmniej 5 zł za papier zażąda Naftobudowa w przypadku nowej emisji. Od dwóch do trzech milionów walorów zostanie zaoferowanych inwestorom kwalifikowanym.

Co najmniej 5 zł za papier zażąda Naftobudowa w przypadku  nowej emisji. Od dwóch do trzech milionów walorów zostanie  zaoferowanych inwestorom kwalifikowanym.

Uchwałę o podwyższeniu kapitału podejmie walne zgromadzenie zwołane na przyszłą środę. Krakowska spółka planuje emisję od niemal dwóch do trzech milionów akcji. Teraz kapitał Naftobudowy dzieli się na 2,9 mln papierów. Cena emisyjna zostanie ustalona przez zarząd. Przy czym akcjonariusze chcą zastrzec, żeby nie była niższa niż 5 zł (wczorajszy kurs to 5,6 zł). Do spółki wpłynie więc nie mniej niż 10 mln zł.

Do inwestorów finansowych

Pierwotnie podwyższenie kapitału miało się odbyć z prawem poboru. W projektach uchwał na WZA znalazł się jednak zapis, że pp zostanie wyłączone, a nowe walory trafią do inwestorów kwalifikowanych. - Głównym powodem tej zmiany jest czas. Zależy nam na przeprowadzeniu emisji jak najszybciej, aby jak najszybciej zrealizować zamierzenia inwestycyjne. Wyłączenie prawa poboru znacznie skróci procedurę. Ponadto chcemy, aby nowe akcje trafiły do stabilnych inwestorów, takich jak fundusze inwestycyjne - tłumaczy Krzysztof Diduch, prezes Naftobudowy.

Reklama

Drugi powód takiego rozwiązania to koszty emisji. Będzie już ona realizowana zgodnie z nowymi przepisami regulującymi rynek kapitałowy, dostosowanymi do dyrektyw unijnych. Skierowanie akcji do inwestorów kwalifikowanych, zdaniem Naftobudowy, być może nie będzie wymagało sporządzania prospektu emisyjnego. Zarząd ma jednak wątpliwości, czy tak zaoferowane akcje będą mogły być później przedmiotem obrotu na rynku regulowanym i jak wówczas wyglądałaby procedura dopuszczeniowa. Jak informuje Kazimierz Wronkowski, wiceprezes Naftobudowy, spółka zwróciła się ze swoimi wątpliwościami do KPWiG.

Polimex odzyska głos

Największym akcjonariuszem spółki jest Polimex-Mostostal Siedlce, który (razem z Naftoremontem) kontrolował do wczoraj 66,5% kapitału. Do wczoraj, gdyż jak wynika z naszych informacji, to on był sprzedającym akcje Naftobudowy we wczorajszych transakcjach pozasesyjnych. W "pakietówkach" właściciela zmieniło 200 tys. walorów, stanowiących 6,9% kapitału. Transakcje zawarto po 5,1 zł.

Polimex-Mostostal już wcześniej zapowiadał, że chce zejść poniżej 50%. Właścicielem większościowego pakietu Naftobudowy został w wyniku połączenia Mostostalu Siedlce z Polimeksem-Cekopem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, musiał ogłosić wezwanie na wszystkie pozostałe akcje albo zmniejszyć swój udział do poziomu poniżej 50%. Dopóki nie wykonał któregoś z tych kroków, nie mógł głosować z akcji Naftobudowy. Na przyszłotygodniowym WZA będzie mógł już to uczynić, jeśli będzie kontynuował redukcję zaangażowania. Polimex deklaruje, że weźmie udział w ofercie Naftobudowy i obejmie nowe walory, by utrzymać kontrolę nad spółką.

Krzysztof Woch

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Bliżej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »