NBP obawia się narastania deficytu i długu

NBP obawia się, że działania rządu w ramach planu konsolidacji fiskalnej nie zapobiegną narastaniu deficytu i długu, a dług przy niższym tempie wzrostu może przekroczyć 55 proc. PKB w 2011 roku.

"Ewentualne nieco wolniejsze od zakładanego tempo ożywienia gospodarczego może spowodować, że w 2011 roku dług publiczny liczony wg metodologii krajowej przekroczy 55 proc. PKB" - napisano w raporcie "Polska wobec światowego kryzysu. Wnioski z dyskusji przygotowanego przez NBP.

Rząd w planie konsolidacji fiskalnej zakłada wprowadzenie reguły wydatkowej, która ma utrzymać w ryzach przyrost dług i deficytu. Pozwoli to w 2012 roku spełnienie fiskalnych kryteriów z Maastricht.

"Ścieżka redukcji deficytu, zaprezentowana przez rząd, opiera się przede wszystkim na dwóch istotnych przesłankach, z jednej strony na optymistycznych założeniach makro, w szczególności dotyczących przewidywanego korzystnego kształtowania się sytuacji na rynku pracy, z drugiej zaś strony zakładany jest znaczy spadek wydatków publicznych, szczególnie widoczny w 2012 roku" - napisano w raporcie.

Reklama

"Do zmniejszenia relacji wydatków do PKB w horyzoncie programu konwergencji istotnie przyczyniać ma się niska dynamika wydatków na wynagrodzenia oraz zużycie pośrednie (...). Niska dynamika tych kategorii uzasadniona jest wprowadzeniem reguły wydatkowej" - dodano.

"Stanowiłaby ona cenne rozwiązanie służące utrzymaniu dyscypliny fiskalnej, wiele jednak zależy od szczegółowego jej kształtu" - piszą autorzy raportu. Reguła zakłada, że wydatki nie wzrosną więcej niż 1 proc. realnie. "Ze wstępnych zapowiedzi można wnioskować, że reguła ta będzie dotyczyła tylko wydatków budżetu, innych niż wydatki prawnie zdeterminowane, a zatem niewielkiej części wydatków publicznych ogółem" - napisano. "Stad też ograniczenie ich realnego tempa wzrostu do 1 proc. nie przyczyni się do znaczącego obniżenia deficytu sektora finansów publicznych" - podano w raporcie.

Dług publiczny w relacji do PKB w 2010 roku według metodologii krajowej wyniesie 50,4 proc. PKB, a w 2011 r. 52,5 proc. - informował wcześniej wiceminister finansów Dominik Radziwił, prostując swoją wcześniejszą wypowiedź, że wyniesie 54 proc. "W tym roku dług wyniesie 50,4 proc. PKB, aby w przyszłym wynieść 52,5 proc., a w 2012 51,6 proc." - powiedział w sejmie Radziwiłł.

Kongres Przedsiębiorczości wyraża przekonanie, że przyspieszony wzrost długu publicznego stanowi zagrożenie dla średnioterminowych perspektyw rozwoju Polski. Niezbędne jest podjęcie zaplanowanych na najbliższe 3-4 lata działań dla obniżania bieżącego deficytu budżetowego oraz powstrzymania wzrostu, a następnie stopniowego zmniejszania zadłużenia sektora publicznego. Realizacja takiego programu może być jednak utrudniona, jeśli w jej trakcie zaczną obowiązywać rygory ustawy o finansach publicznych dotyczące konsekwencji przekroczenia 50- i 55-procentowego poziomu zadłużenia w stosunku do PKB. Dlatego też opowiadamy się za poszukiwaniem dróg na rzecz złagodzenia, zawieszenia lub usunięcia tych rygorów.

Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że w 2010 roku nie ma ryzyka przekroczenia przez dług publiczny poziomu 55 proc. PKB. W jego opinii przychody z prywatyzacji w 2010 roku na poziomie 25 mld złotych są możliwe do osiągnięcia.

"Uważam, że takiego ryzyka w 2010 roku nie ma (przekroczenia przez dług publiczny poziomu 55 proc. PKB - PAP). Żeby tego nie było w następnych latach, przygotowujemy i niebawem przedstawimy narodowi program rozwoju i konsolidacji, który zapewni, żebyśmy także w 2011 i 2012 roku tego progu nie przekroczyli" - powiedział Rostowski w TVP Info.

Minister finansów uważa, że osiągnięcie w 2010 roku poziomu 25 mld złotych przychodów z prywatyzacji jest możliwe. "Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że już w 2009 r. osiągnęliśmy prawie 7 mld zł przychodów z prywatyzacji, jeśli uwzględniamy przychody ze sprzedaży z emisji praw poboru z PKO BP, to myślę, że ta kwota zaskoczyła chyba wielu ekspertów. I w mojej opinii to oznacza, że przychody z prywatyzacji na poziomie 25 mld zł w 2010 r. są możliwe" - powiedział.

Wiceminister finansów Dominik Radziwiłł powiedział wcześniej , że dług publiczny w relacji do PKB w 2009 roku nie przekroczył pierwszego progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych - wynoszącego 50 proc. - i ukształtował się na poziomie 49,6-49,8 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PKB | dług | dług publiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »