Nerwowy rynek po pogłoskach o dymisji Bauca

Choć pierwsza część krajowej sesji ubiegła w dość spokojnej atmosferze, to już po godz. 14.00, kiedy Radio Zet podało informację o prawdopodobnym odwołaniu ze stanowiska ministra finansów Jarosława Bauca, na rynku zrobiło się bardzo nerwowo.

Choć pierwsza część krajowej sesji ubiegła w dość spokojnej atmosferze, to już po godz. 14.00, kiedy Radio Zet podało informację o prawdopodobnym odwołaniu ze stanowiska ministra finansów Jarosława Bauca, na rynku zrobiło się bardzo nerwowo.

Kurs dolara, który pozostawał przed południem w okolicy 4,25, wzrósł do poziomu 4,27. Z 3,84 do prawie 3,86 wzrósł również kurs euro do złotego.

Jednocześnie minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska poinformowała, że nie otrzymała propozycji przejęcia nadzoru nad resortem finansów. Niestety, do momentu sporządzenia tego komentarza, fakt odwołania ministra Bauca nie został oficjalnie potwierdzony, a konferencja prasowa planowana na 15.00 opóźniała się.

O godz. 16.25 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,2575 złotego, a za jedno euro 3,8590 złotego.

Reklama

Prognoza:

W dalszym ciągu uważamy, że obecne poziomy kursów USD/PLN oraz EUR/PLN są odpowiednie do zakupów dewiz.

Strategia:

Eksporter: Czekaj

Importer: Kupuj dolary poniżej 4,24

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: radio Zet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »