Nie segregujesz - zapłacisz cztery razy więcej

Kto wrzuca wszystkie śmieci do jednego worka, będzie płacić cztery razy więcej niż ten, kto je segreguje - pisze poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza". Taki pomysł na zmobilizowanie Polaków do sortowania odpadów ma resort środowiska - dodaje dziennik.

"We wrześniu przedstawimy projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w którym wpiszemy na sztywno różnicę, jaka ma dzielić stawkę opłat za śmieci segregowane i zmieszane. Będzie to czterokrotność. Jeśli rada gminy ustali, że sortujący śmieci mają płacić 15 zł, to ci, którzy tego nie zrobią, będą musieli płacić 60 zł" - mówi cytowany przez "Gazetę Wyborczą" Aleksander Brzózka, rzecznik Ministerstwa Środowiska.

"Dziś stawki za odbiór odpadów samorządy wyznaczają na dowolnym poziomie. Często finansowa zachęta do segregacji śmieci nie działa - mieszkańcom nie chce się wrzucać plastiku czy szkła do osobnych worków, jeśli mają w perspektywie oszczędność 5 zł miesięcznie. Tymczasem nad Polską wisi groźba wielomilionowych unijnych sankcji za to, że nie odzyskujemy wystarczająco dużo surowców z odpadów" - pisze "GW".

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: śmieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »