Niepotrzebne polisy

Po raz pierwszy w dziesięcioletniej historii polskiego rynku ubezpieczeniowego, wydatki Polaków na polisy wzrosły zaledwie o kilka procent. Dotychczas dynamika tych wydatków wynosiła kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent rocznie.

Po raz pierwszy w dziesięcioletniej historii polskiego rynku ubezpieczeniowego, wydatki Polaków na polisy wzrosły zaledwie o kilka procent. Dotychczas dynamika tych wydatków wynosiła kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent rocznie.

W pierwszym półroczu br. na ubezpieczenia majątkowe Polacy wydali blisko 7,2 mld zł zaledwie o 0,2 proc. więcej niż przed rokiem. Wydatki na polisy życiowe wyniosły zaś prawie 4,9 mld zł (o 7,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku). W całym ubiegłym roku wydatki te wyniosły odpowiednio 7 mld zł i 4,4, mld zł. Z danych Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych wynika, że przeciętny Polak w 2001 r. na ubezpieczenia przeznaczył 579 zł, z tego 240 zł na polisy życiowe, a 339 zł na majątkowe. W porównaniu z 2000 r. wydatki te zwiększyły się zaledwie o 7,4 proc. To oznacza, że po raz pierwszy od 10 lat, dynamika wzrostu wydatków Polaków na ubezpieczenia spadła poniżej 10 proc., a jeszcze 5 lat temu wynosiła 50 proc.

Reklama

Według analityków z Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce, czynnikiem poważnie hamującym rozwój ubezpieczeń na naszym rynku jest wysokie, ponad 17-proc. bezrobocie. Osoby, które miały ubezpieczenia, a straciły pracę, nie są w stanie dalej opłacać składek za swoje polisy. Dlatego też najczęściej rezygnują z polis, odzyskując przy tym część pieniędzy. Z analiz KNUiFE wynika, że w pierwszym kwartale 2002 r. Polacy rozwiązali 571 tys. umów ubezpieczenia, a w całym 2001 r. ponad 848 tys.

Specjaliści uspokajają jednak, że jest to zjawisko przejściowe. Prognozują, że ubezpieczenia będą się lepiej sprzedawać, kiedy polska gospodarka poradzi sobie z recesją i przyspieszy wzrost gospodarczy. W tej chwili, wg danych Francuskiej Izby, produkt krajowy brutto na jednego Polaka wynosi 4,6 tys. euro, czyli kilkanaście razy mniej niż w krajach rozwiniętych. Stąd też wydatki Polaków na ubezpieczenia są znacznie niższe niż w krajach rozwiniętych. Z wyliczeń Izby wynika, że w ciągu roku średnio wydajemy na ubezpieczenia 115 euro. Dla porównania obywatel Unii Europejskiej, kupuje polisy za 1743 euro rocznie.

Badania rynku wskazują, że najchętniej kupujmy polisy na życie. Takim ubezpieczeniem może pochwalić się prawie co drugi Polak. Co trzeci nasz rodak kupuje polisy odpowiedzialności cywilnej (w tym obowiązkowe OC kierowców i OC zawodowe), a co piąty posiada ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków. Prawie 33 proc. Polaków nie ma żadnego ubezpieczenia, wychodząc z założenia, że taka ochrona nie jest im potrzebna.

Komentuje dla PG Jerzy Wysocki, Prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń

Coroczny wzrost wydatków na ubezpieczenia, nie tyle wynika z wyższych cen składek, co z powoli wzrastającej świadomości ubezpieczeniowej społeczeństwa. Obserwujemy, że wydatki szczególnie zwiększają się w ubezpieczeniach na życie. W pierwszym półroczu tego roku wzrost wydatków na polisy życiowe był 4-krotnie wyższy niż wskaźnik inflacji. Gorzej sprawa wygląda w ubezpieczeniach majątkowych, gdzie spadły wydatki na ubezpieczenia komunikacyjne. Jednak w miarę poprawiania się sytuacji gospodarczej w kraju, przy uwzględnieniu założenia przyszłorocznego wzrostu gospodarczego na poziomie 3,5 proc., należy spodziewać się także pobudzenia rynku ubezpieczeniowego.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: polisy | majątek | ubezpieczenia | wydatki | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »