Nobel za EURO

Laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, którego prace zainspirowały twórców wspólnej waluty był Roberta A. Mundell. (1999).

Laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, którego prace zainspirowały twórców wspólnej waluty był Roberta A. Mundell. (1999).

Robert Mundell to zwolennik liberalizmu gospodarczego, którego poglądy na gospodarkę są inspirowane przez takich ekonomistów Jaś Kemp, Jude Wanninski i Artur B. Laffer, zwolenników tzw. ekonomii podażowej.

Na teoriach tej szkoły swój program gospodarczy oparł Ronald Reagan (tzw.Reganomika). Niestety, Nobel dla Mundella nie był nagrodą dla ekonomii podaży, lecz raczej laurką dla euro-waluty.

Swoją główną pracę o optymalnych strefach walutowych Robert Mundell opublikował w 1961 roku. Głównym przesłaniem tego elaboratu było wprowadzanie wspólnych walut dla obszarów, na których panuje swoboda przepływu zasobów i kapitału.

Reklama

Nie ma znaczenia czy obszary te zamieszkane są przez jeden, czy kilka narodów. Co więcej, Mundell posługuje się hipotetycznym przykładem Stanów Zjednoczonych i Kanady, gdzie jedna wspólna waluta mogłyby być wprowadzona np. dla wschodniego wybrzeża obu państw, a druga dla zachodniego.

Zatem kryterium narodowe nie ma tu żadnego znaczenia. Galfryd Herbener z Groove City College zauważa - słusznie - że zdefiniowane przez Mundella obszary stale się zmieniają dzięki grze sił rynkowych. Należałoby zatem stale zmieniać strefę obowiązywania danej waluty.

Genialna recepta na powszechny chaos! Ponadto Mundell zupełnie nie zwraca uwagi na fakt, iż w czasach szybkich środków transportu, telekomunikacji, przepływu kapitałów, główną przyczyną immobilności środków produkcji są regulacje rządowe.

Wystarczy wspomnieć o normach, homologacjach, zaleceniach kupowania u produktów krajowych, umowach licencyjnych. Zatem - jak mówi dalej Galfryd Herbener - w kurczącym się świecie albo będzie jedna wspólna waluta (złoto) dla całego świata, albo każdy człowiek będzie oddzielnym obszarem walutowym. A to ostatnie rozwiązanie oznaczałoby powrót do handlu wymiennego.

Ekonomiści ze szkoły austriackiej (Ludwika von Misesa) cenią jednak Roberta Mundella nie za samą koncepcję optymalnych stref walutowych, lecz za tok myślenia, jaki go to tej teorii prowadził.

A był w on w owym czasie rzeczywiście oryginalny, gdyż odchodził od Keynesowskiej szkoły, która problemy handlu międzynarodowego rozpatrywała w kategoriach gospodarki zamkniętej jako nie tylko mylnej, ale przede wszystkim nie przystającej do współczesnego świata. Odejście od tej koncepcji było naprawdę dużym osiągnięciem intelektualnym.

Oceniając okres wprowadzenia euro wyglada na to ze stanęło ono na nogi i najgorsze ma za sobą. Niektorzy ekonomiści twierdzą iż najważniejszym zdarzeniem XXI wieku będzie to, że dolar i euro nauczą się żyć w zgodzie.

Pewnie to płonne nadzieje, ale pamiętajmy, że jeśli przystąpimy do Unii Europejskiej, i znajdziemy się w strefie euro to jego jego słabość nie będzie nam na rękę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wspólna waluta | Nagrody Nobla | nobel | waluty | szkoły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »