Nowe taryfy uderzą 1 listopada

- Urząd Regulacji Energetyki podwyższył ceny gazu z powodu rosnących od początku 2008 roku cen ropy naftowej i osłabiania się złotego wobec dolara - poinformował prezes URE Mariusz Swora. Cena gazu wzrośnie średnio o 7,9 proc. - poinformował URE w komunikacie.

PGNiG chciał podwyżki cen gazu o 17,3 proc. Zgodnie z decyzją URE, dla odbiorcy zużywającego gaz na potrzeby tylko przygotowania posiłku oznacza to wzrost płatności o 4,5 proc., czyli o 1,05 zł, miesięcznie. Odbiorcy, którzy zużywają gaz na przygotowanie posiłku i podgrzanie wody, zapłacą 4,54 zł miesięcznie więcej, czyli 5,8 proc. Odbiorcy, którzy dodatkowo gazem ogrzewają mieszkanie, zapłacą więcej miesięcznie o 20,79 zł, czyli 6,8 proc.

"Zdecydowaliśmy się na podwyżkę taryf ze względu na wzrost cen ropy naftowej od początku roku oraz osłabianie się złotego względem dolara" - powiedział Swora podczas konferencji prasowej.

Reklama

Zgodnie z decyzją URE ceny gazu dla odbiorców hurtowych wzrosną średnio o 11,1 proc., a dla odbiorców detalicznych od 4,5 do 6,8 proc. Gaz dla spółek chemicznych zdrożeje 10,3 proc.

Podwyżki cen gazu wejdą w życie po 14 dni od daty publikacji decyzji w biuletynie branżowym URE. Nowa taryfa obowiązywać będzie do 31 marca 2009 roku.

Ceny gazu mogą spaść od drugiego kwartału 2009 roku, a zdecyduje o tym cena ropy naftowej i kurs złotego wobec dolara - poinformował w piątek prezes URE Mariusz Swora."Możliwe jest obniżenie cen gazu od drugiego kwartału 2009 rok.

Są instrumenty w prawie energetycznym, które pozwalają wymusić obniżenie taryfy. Wszystko jest zależne od cen ropy i kursu USD/PLN" - powiedział Swora na konferencji prasowej.

Droższy gaz, wyższa inflacja

Zdaniem Przemysława Kwietnia głównego ekonomisty X-Trade Brokers. Decyzja URE to dobra wiadomość dla akcjonariuszy spółki i oczywiście nienajlepsza dla odbiorców gazu. Podwyżka wyjdzie w życie na początku listopada. Oznacza ona wzrost inflacji o około 0,2 pkt. Procentowego plus ewentualny efekt pośredni w kolejnych miesiącach. Oznacza to, że inflacja w tym roku może już nie spaść poniżej 4% r/r, choć wcześniej było to prawdopodobne. Z drugiej strony, można oczekiwać, iż największe podwyżki mamy już za sobą. Mimo słabszego złotego, bardzo silny spadek cen ropy powoduje, że w przyszłym roku gaz kupowany przez polskiego monopolistę będzie tańszy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: gaz | URE | mariusz | ceny gazu | cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »