Oczekiwanie na impuls

Dzisiejszy dzień upłynął bez większych ruchów kursów walutowych. Inwestorzy wyraźnie oczekują na dane z amerykańskiej gospodarki, które maja zostać opublikowane w najbliższych dniach.

Dzisiejszy dzień upłynął bez większych ruchów kursów walutowych. Inwestorzy wyraźnie oczekują na dane z amerykańskiej gospodarki, które maja zostać opublikowane w najbliższych dniach.

Kluczowe dla zachowania się eurodolara w najbliższych dniach będą dane z wtórnego i pierwotnego rynku nieruchomości, dynamika zamówień na dobra trwałego użytku, oraz wstępne dane na temat dynamiki PKB w I kwartale tego roku. Informacje te poznamy we wtorek (koniunktura na rynku wtórnym), w środę (rynek pierwotny oraz dobra trwałego użytku), a także w piątek (PKB), co niewątpliwie wpłynęło na aktywność inwestorów w dniu dzisiejszym.

Korekcyjne umocnienie dolara

Eurodolar, który w ostatnim tygodniu zanotował bardzo dynamiczny wzrost, przez co wskaźniki techniczne znalazły się w obszarze wykupienia, w dniu dzisiejszym pogłębiał rozpoczętą w piątek spadkową korektę. Do dzisiejszego popołudnia sprzedającym udało się obniżyć kurs eurodolara w okolice 1,3550, gdzie natrafili na silny poziom wsparcia. Spadek kursu EURUSD w te rejony zachęcił sporą liczbę inwestorów do podkupywania eurodolara, co oczywiście doprowadziło do powrotu kursu tej pary w okolice 1,3580.

Reklama

Złoty pozostaje silny

Jeśli chodzi o złotówkę to w dniu dzisiejszym pozostała ona stabilna, przy czym spadek eurodolara oraz obawy związane ze zbliżającym się posiedzeniem BoJ przyczyniły się do nieznacznego jej osłabienia. Wzrosty kursów EURPLN oraz USDPLN miały jednak tylko korekcyjny charakter i nie zmieniają perspektywy dalszego rozwoju sytuacji na rynku złotego, czyli procesu dalszego stopniowego umacniania się krajowej waluty.

Posiedzenie BoJ uspokaja rynki akcyjne

Obawy związane z najbliższą decyzją o poziomie stóp procentowych w Japonii hamują trochę zapędy inwestujących na światowych rynkach akcyjnych. Co prawda rynek nie oczekuje wzrostu ceny pieniądza już w tym miesiącu, jednak mogące się przy tej okazji pojawić wypowiedzi sugerujące systematyczne narastanie presji inflacyjnej zwiększają ryzyko związane z inwestycjami opartymi na strategii carry trade. Nie doprowadziło to do panicznej wyprzedaży akcji, jednak takie zachowanie inwestorów potwierdza umocnienie się w dniu dzisiejszym jena względem głównych walut.

Dalsza aprecjacja japońskiej waluty jest niewątpliwie dużym zagrożeniem dla sytuacji na światowych rynkach akcji, ponieważ umacniający się jen zmniejsza opłacalność ryzykownych inwestycji opartych na carry trade. Nagły wzrost obaw o mocnego jena może doprowadzić do sytuacji podobnej do tej z przełomu lutego i marca, kiedy zamykanie takich pozycji doprowadziło do gwałtownych spadków indeksów giełd na całym świecie, a także osłabiło waluty krajów wschodzących.

Krzysztof Gąska

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | waluty | impuls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »