OFE - nie daj się wylosować

Do 10 stycznia osoby które podjęły w 2004 zatrudnienie, powinny wybrać otwarty fundusz emerytalny. Jeśli tego nie zrobią, ZUS wylosuje ich do któregoś z funduszy.

Osoby urodzone po 31 grudnia 1968 r., za które są odprowadzane (lub robią to same) składki na ubezpieczenie emerytalne, mają obowiązek zawarcia umowy z OFE. Powinny to zrobić w ciągu 7 dni od powstania obowiązku ubezpieczenia. Gdy tak nie postąpią, ZUS wezwie ich pisemnie do zawarcia takiej umowy, a jeżeli mimo to jej nie podpiszą, wylosuje im fundusz. Do tej pory stało się tak w przypadku prawie 430 tys. osób.

Aby uniknąć takiej sytuacji, należy zawrzeć umowę z OFE najpóźniej 10 stycznia lub 10 lipca, choć im wcześniej się ją podpisze, tym większe prawdopodobieństwo, że uniknie się kłopotów związanych z ewentualnym "prostowaniem" decyzji ZUS. Zakład umieszcza bowiem osobę ubezpieczoną, która nie jest członkiem OFE, na liście osób przeznaczonych do losowania, które odbywa się w ostatnim dniu roboczym stycznia i lipca. Osoby wylosowane trafiają do funduszy najlepiej wypadających w rankingach ogłaszanych przez organ nadzoru, a dodatkowo najmniejszych.

Ci wszyscy, którzy nie wybrali OFE, oprócz tego, że będą należeć do przypadkowego funduszu, muszą się też liczyć z ewentualnymi stratami finansowymi, gdyż składka emerytalna nie jest przekazywana do funduszu za okres od podjęcia pracy do losowania (w skrajnym przypadku może to być 6 miesięcy). Pieniądze te są w tym czasie zdeponowane przez ZUS na nieoprocentowanym rachunku, a po losowaniu Zakład przekazuje OFE niezwaloryzowaną, nominalną wartość składek. Niefrasobliwość może zatem narazić osobę ubezpieczoną na straty z tego tytułu, bo pieniądze na przyszłą emeryturę nie są przez jakiś czas inwestowane. Dodatkowo kosztuje też ewentualna zmiana OFE na inny.

Po przeprowadzeniu losowania ZUS zawiadamia o jego wyniku zarówno osobę zainteresowaną, jak i OFE. Po otrzymaniu takiego zawiadomienia fundusz wzywa nowego członka do wskazania osób uprawnionych do wypłaty środków zgromadzonych w funduszu po jego śmierci i złożenia oświadczenia o stosunkach majątkowych istniejących między nim a małżonkiem. Odpowiedź na to wezwanie oraz dokładne sprawdzenie danych identyfikacyjnych, które przesyła OFE, daje klientowi gwarancję maksymalnego uproszczenia procedur związanych z wypłatą pieniędzy na wypadek jego śmierci i usprawnia (w przypadku niezgodności w danych) przekazywanie kolejnych pieniędzy emerytalnych przez ZUS.

Reklama

Bartosz Marczuk

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: deta | Dana | danie | OFE | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »