Pekao powyżej oczekiwań

Grupa Pekao zarobiła w II kwartale 395 mln zł. To o przeszło 40 mln zł więcej, niż oczekiwali analitycy.

Grupa Pekao zarobiła w II kwartale 395 mln zł. To o przeszło 40 mln zł więcej, niż oczekiwali analitycy.

Wynik netto, wypracowany przez bank w II kwartale, jest dużo lepszy od średnich oczekiwań analityków. Konsensus rynkowy wyliczony przez PARKIET wyniósł 351,4 mln zł. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters spodziewali się natomiast 353 mln zł zysku netto. Tymczasem zarobek Pekao wyniósł 395 mln zł, na co złożyło się utrzymanie w ryzach kosztów oraz wyższe dochody. "To był dobry kwartał. Nawet bardzo przewidywalna instytucja potrafi czasem pozytywnie zaskoczyć rynek" - skomentował Jan Krzysztof Bielecki, prezes Banku Pekao.

Bez jednorazowych zdobyczy

Reklama

Narastająco bank osiągnął 725 mln zł zysku netto, czyli o 18,3% więcej niż w I połowie 2004 roku. Zwrot z kapitału (ROE) sięgnął 18,7% w porównaniu z 17,5% przed rokiem. Przychody wzrosły o 7,5% i wyniosły 2,14 mld zł, głównie dzięki wzrostowi przychodów odsetkowych o 6,2%. "Nasze wyniki mają solidne podstawy i nie zawierają żadnych jednorazowych zdobyczy przychodowych. Wierzę, że spodziewane w II półroczu większe tempo wzrostu gospodarczego dodatkowo przyśpieszy nasz wzrost" - powiedział prezes.

Więcej kredytów konsumenckich

Jak wskazuje Luigi Lovaglio, wiceprezes Pekao ds. operacyjnych, bardzo dobrze sprzedawał się kluczowy produkt banku: wprowadzona na początku roku Pożyczka Ekspresowa. Sprzedaż kredytów konsumenckich wzrosła w I półroczu blisko trzykrotnie (do 689 mln zł ze 189 mln zł w I połowie 2004 roku). Bankowi udało się ponadto zwiększyć rynkowy udział w sprzedaży złotowych kredytów hipotecznych (z 33,1% do 34,6%). Ustąpił natomiast nieco pola w całym rynku kredytów hipotecznych. Zdaniem prezesa Pekao, pierwsze oznaki ożywienia widać też w kredytach korporacyjnych. Cały portfel kredytowy banku wzrósł w I półroczu o 6,9%, do 31,7 mld zł.

Grupa Pekao mogła się również pochwalić umocnieniem pozycji lidera na rynku funduszy osiągając na koniec czerwca 36,4-proc. udział w rynku. Aktywa funduszy wzrosły z 11,27 mld zł do 16,4 mld zł.

Plan "naturalnych" odejść

W piątek kurs banku wzrósł o 1,95% i wyniósł 157 zł, bijąc kolejny rekord. Notowania Pekao systematycznie rosną, po tym jak właściciel banku - włoski UniCredit - ujawnił zamiar przejęcia niemieckiego HVB. Powyższa transakcja będzie oznaczać w Polsce fuzję Pekao i trzeciego gracza na rynku - Banku BPH (kontrolowanego przez BACA z grupy HVB). Wczoraj przedstawiciele Pekao nie chcieli komentować, z jakimi redukcjami zatrudnienia (związanymi z połączeniem) będzie musiał się liczyć bank. - Dywagowanie nad tym, "co by było gdyby", nie jest w naszym stylu. Szanujemy naszych pracowników. Jeśli dojdzie do transakcji, powstanie szczegółowy plan dotyczący połączenia - skomentował prezes Bielecki. "W Pekao mamy programy dotyczące m.in. naturalnych odejść z pracy. Nie sądzę, żebyśmy musieli przygotowywać nowe plany dotyczące zwolnień" - dodał L. Lovaglio.

Rekordowo drogie akcje

Nie ulega wątpliwości, że kurs banku znajduje się w trendzie wzrostowym - zarówno w krótkim, jak i w długim terminie. Mogą być jednak problemy z jego utrzymaniem w najbliższej przyszłości.

Już od trzech lat na wykresie Pekao (zarówno w układzie dziennym, jak i tygodniowym) kształtuje się rozległa formacja rosnącego klina. Jego dolne ramię to jednocześnie linia długoterminowej tendencji wzrostowej. Kluczowe obecnie jest jednak górne ramię, ponieważ kurs właśnie do niego dotarł. Jest to ważny opór, który pod koniec lutego wywołał silną przecenę akcji banku.

Jeśli notowania przekroczą 160 zł, będzie można uznać, że wspomniana bariera została pokonana. Wtedy spodziewać się będzie można zwyżki w jeszcze szybszym tempie. W przeciwnym przypadku możliwa jest korekta. Należałoby się wówczas liczyć z powrotem notowań do dolnego ramienia klina. Obecnie przebiega ono w okolicy 130 zł. Nie będzie to oznaczało co prawda zakończenia kilkuletniej hossy, ale odsunie w czasie jej kontynuację - być może nawet o kilka miesięcy.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | analitycy | pekao | oczekiwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »