Platyna szuka dna
Przemysłowe metale szlachetne znajdowały się ostatnio pod znaczącą presją sprzedających. Spadek można było zaobserwować zwłaszcza na platynie (PLATINUM), która jest notowana najniżej od 2009 roku i spadła do 1260 dolarów za uncję.
Ostatnie przyśpieszenie tempa spadków może być spowodowane nie udanym utrzymaniem się powyżej 50 i 200 sesyjnych MA. Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów, aż 1.27 mln nowych aut zostało zarejestrowanych w Unii Europejskiej w ostatnim miesiącu. Jest to wzrost o 6.0% r/r i dynamika została poparta wkładem wszystkich kluczowych rynków w UE. Ze względu na swoje właściwości platyna jest wykorzystywana do elementów katalizatorów samochodowych oraz w przemyśle elektronicznym. Silny popyt ze strony przemysłu motoryzacyjnego powinien wpłynąć pozytywnie na ceny platyny.
Od strony technicznej PLATINUM od 4 lat odnotowuje spadki i przez ostatnie przebicie 50 i 200 sesyjnej MA może dalej znajdować się pod presją podaży. Jednak ostatnia skala wyprzedaży jest bardzo dynamiczna i po części pokryła się ze spadkami na rynkach akcji. Tak silne wyprzedanie może stworzyć okazje do wyprowadzenia wzrostowego odreagowania. Po wybiciu w dół z korekcyjnego wzrostowego kanału na poziomie 1424.0, spadki osiągnęły dno na poziomie 1184.1 po czym została wyprowadzona szybka kontra na poziomi 1263.0 i zniosła ona 23.8 % całej spadkowej fali od lipca tego roku.
Tak silne odreagowanie z dna może świadczyć o zbyt dużym wyprzedaniu i próbie obrony psychologicznego poziomu 1200.0 W najbliższych dniach po stabilizacji kursu i "udeptaniu" okolic dna może dojść do próby dalszego wzrostowego odreagowania. Jego zasięg może wynieść około 50-60 punktów do poziomów 1308.5/1311.8, które stanowią opór w postaci 38.2 % zniesienia fali spadków oraz dna z grudnia 2013 roku.
Tomasz Rauk, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A