Pierwsza transakcja krótkiej sprzedaży

DI BRE Banku zawarł wczoraj pierwszą w historii polskiego rynku kapitałowego transakcję pożyczki papierów wartościowych, czyli tzw. krótkiej sprzedaży.

DI BRE Banku zawarł wczoraj pierwszą w historii polskiego rynku kapitałowego transakcję pożyczki papierów wartościowych, czyli tzw. krótkiej sprzedaży.

DI BRE Banku zawarł wczoraj pierwszą w historii polskiego rynku kapitałowego transakcję pożyczki papierów wartościowych, czyli tzw. krótkiej sprzedaży. Transakcja dotyczyła papierów Elektrimu, które pożyczył od biura jeden z jego inwestorów - osoba fizyczna.

Jak dowiedział się PARKIET, transakcja opiewała na blok o wielkości 250 akcji. Strony umówiły się, że zwrot pożyczki nastąpi w dowolnym momencie lub wtedy, gdy do inwestora zwróci się o to DI BRE Banku.

- Ustaliliśmy, iż inwestor może oddać papiery w chwili, gdy uzna, że zrealizował swój cel inwestycyjny. Jeśli zaś to my poprosimy go o zwrot papierów, musi on wystawić zlecenie odkupienia akcji najpóźniej na drugi dzień. Mogę jednak zapewnić, że nie zwrócimy się o to w najbliższym czasie - powiedziała PARKIETOWI Barbara Tomczuk, dyrektor departamentu sprzedaży DI BRE Banku.

Reklama

Choć ewentualne zyski z inwestycji zostaną na koncie klienta, a wniesione przez niego opłaty na rzecz biura są jak najbardziej rzeczywiste, dyrektor Tomczuk przyznaje, iż w samej transakcji chodziło bardziej o przetestowanie procedur i efekt marketingowy.

- Chcieliśmy sprawdzić przygotowanie biura do świadczenia tej usługi oraz zobaczyć, jak będą przebiegać rozliczenia. Nie sądzimy, iż do momentu wydania opinii Ministerstwa Finansów na temat ewentualnej 2--proc. opłaty skarbowej od pożyczania papierów wartościowych oferta zacznie cieszyć się szerszym zainteresowaniem klientów - stwierdził Barbara Tomczuk.

W pionierskiej umowie ustalono, iż opłata dla fiskusa zostanie wniesiona w ciągu dwóch tygodni (na taki termin zezwala prawo), chyba że do tego czasu pojawi się korzystna dla rynku interpretacja MF. Oprócz tego inwestor musi oczywiście zapłacić standardowe prowizje maklerskie i wynagrodzenie dla pożyczkodawcy.

Przypomnijmy, że dzięki krótkiej sprzedaży inwestorzy mogą zarabiać na spadkach cen papierów wartościowych. Klient pożycza bowiem określoną liczbę akcji, sprzedaje je, a następnie odkupuje po niższej cenie i oddaje taką samą liczbę papierów. Różnica w cenie akcji w chwili ich sprzedawania i odkupowania jest zyskiem inwestora, pomniejszonym rzecz jasna o prowizje maklerskie, wynagrodzenie dla pożyczkodawcy oraz - być może - opłatę skarbową.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: krótka | pożyczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »