PIT-express w TK
Już 2 lutego 2005 r. trybunał weźmie pod lupę 50-proc. stawkę PIT. Wyrok może być tylko jeden - wyrzucenie jej do kosza.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego (TK) stanęli na wysokości zadania. W błyskawicznym tempie wyznaczyli termin rozpatrzenia skargi na wprowadzenie 50-proc. podatku dochodowego dla zarabiających powyżej 600 tys. zł rocznie. - Skarga prokuratora generalnego na tryb wprowadzenia 50-proc. PIT trafiła na wokandę. Termin rozprawy wyznaczono na 2 lutego. Tak postanowiło pięciu sędziów trybunału. Widocznie uznali, że sprawa nie może czekać - mówi Anna Cybulko z biura prasowego TK.
To rekord trybunału w szybkości wyznaczenia terminu rozprawy (skarga prokuratora generalnego została złożona pod koniec grudnia 2004 r.). Normalnie czeka się na termin co najmniej kilka miesięcy. Jaki będzie wyrok? - Sądzę, że trybunał orzeknie o złamaniu konstytucji przez brak zachowania miesięcznego vacatio legis. Szybki wyrok o niekonstytucyjności pozwoli uniknąć pobierania przez fiskusa zaliczek na czwartą stawkę i późniejszego ich zwracania z odsetkami ? mówi prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Populiści przegrają
Jest więc niemal pewne, że 2 lutego czwarta stawka trafi do kosza. Odetchną wszyscy: menedżerowie zagrożeni wyższym podatkiem, organizacje przedsiębiorców, minister finansów oraz prezydent. Dlaczego? Bo nikomu tak naprawdę nie zależy na istnieniu 50-proc. stawki PIT, oprócz posłów populistów, głosujących za jej uchwaleniem.