Podwyżki wkrótce, banki patrzą na konkurencję

Bank Centralny może podjąć decyzję o kolejnych podwyżkach stóp procentowych, jeśli rząd nie przyjmie pakietu antyinflacyjnego - powiedziała wczoraj na konferencji Polska-Wschód prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Bank Centralny może podjąć decyzję o kolejnych podwyżkach stóp procentowych, jeśli rząd nie przyjmie pakietu antyinflacyjnego - powiedziała wczoraj na konferencji Polska-Wschód prezes NBP Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Na razie banki nie zareagowały na poprzednią podwyżkę. Najgroźniejszym skutkiem decyzji RPP może stać się wzrost należności zagrożonych.

Najszybciej na decyzję RPP dotyczącą podniesienia stóp procentowych, zareagowało Ministerstwo Finansów, podnosząc do 46% z 43% stawkę odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych. W sektorze bankowym najwcześniej wzrosną kredyty oparte o stopy rynkowe. Jeszcze nie można określić skali podwyżek w bankach.

Większość banków podała, że będzie się przyglądać rynkowi międzybankowemu oraz ruchom konkurencji, szczególnie decyzjom największych instytucji - Pekao i PKO BP. Wzrost oprocentowania kredytów i depozytów nie będzie odpowiadać skali podwyżki dokonanej przez RPP.

Reklama

W lutym tego roku, po około 1-pkt. podniesieniu przez RPP stóp procentowych, w bankach wzrost oprocentowania depozytów wyniósł średnio około 0,6 pkt. proc., a kredytów o 1 pkt. proc.

Wcześniej w listopadzie ubiegłego roku stopy wzrosły o 3,5 pkt proc. Skala podwyżek kredytów była mniejsza niż depozytów. Obecnie ich wzrost może wynieść od 0,5 pkt. do 1,5 pkt. proc.

Według informacji uzyskanych w Fortis Banku, kredyty oparte na WIBOR wzrosły automatycznie wraz z podwyżką stóp procentowych. Decyzja w sprawie wzrostu oprocentowania depozytów zostanie podjęta jeszcze w tym tygodniu. Podwyżka nastąpi w przyszłym tygodniu. Jej skala może być zbliżona do skali wzrostu stóp procentowych.

Piotr Gajdziński, rzecznik WBK, powiedział, że bank podejmie decyzje o zmianie oprocentowania nie wcześniej niż za dwa tygodnie. Przewiduje, że w niewielkim stopniu wzrosną kredyty dla ludności, natomiast znacznie większa będzie podwyżka kredytów gospodarczych.

- W przyszłym tygodniu w czasie posiedzenia zarządu PKO BP przeanalizujemy skutki decyzji RPP - powiedział PARKIETOWI Robert Kaczmarek, wiceprezes PKO BP. Wówczas ma być przeanalizowany wpływ podwyżek na ewentualne obniżenie możliwości spłat kredytów. Zdaniem Roberta Kaczmarka, zmiana oprocentowania może nastąpić w ciągu dwóch, trzech tygodni.

Groźnym skutkiem wzrostu oprocentowania kredytów będzie pogorszenie portfeli kredytowych banków. Taką tendencję obserwujemy już teraz, a jej skutkiem są poprzednie decyzje RPP o podwyżce stóp procentowych. Poprzednio pogorszenie portfela miało miejsce pod koniec 1998 roku. Wówczas powodem był kryzys rosyjski.

- Niektóre banki informowały o wzroście kredytów nieregularnych już w raportach kwartalnych - powiedział PARKIETOWI Robert Sobieraj z COK Banku Handlowego. Według niego, podniesienie stóp to dla banków

z jednej strony krótkoterminowy wzrost dochodów odsetkowych, a z drugiej zwiększenie kredytów nieregularnych. Wyższy kredyt powoduje kłopoty firm ze spłatą należności dla banków. Jednocześnie następuje schłodzenie popytu na rynku, co dodatkowo wpływa na pogorszenie ich kondycji finansowej. Dlatego analityk COK BH nie przewiduje wzrostu wyników banków w tym roku.

W związku z mniejszym popytem problemy mogą mieć również inne firmy sektora finansowego - w tym spółki leasingowe, które są wrażliwe na zmiany koniunktury na rynku.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »