Polsat proponuje porozumienie z TVP

Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu zaproponował Telewizji Polskiej zawarcie porozumienia, które miałoby polegać na zorganizowaniu w stacjach komercyjnych kampanii promującej płacenie abonamentu. W zamian publiczny Program 2 miałby całkowicie zrezygnować z emisji reklam. TVP odpowiada, że wymagałoby to zmian w strukturze stacji, a jednocześnie groziłoby bankructwem oddziałów regionalnych.

Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu zaproponował Telewizji Polskiej zawarcie porozumienia, które miałoby polegać na zorganizowaniu w stacjach komercyjnych kampanii promującej płacenie abonamentu. W zamian publiczny Program 2 miałby całkowicie zrezygnować z emisji reklam. TVP odpowiada, że wymagałoby to zmian w strukturze stacji, a jednocześnie groziłoby bankructwem oddziałów regionalnych.

Rynek reklamowy nadal zniżkuje i mimo, że telewizja w zgodnej opinii specjalistów najskuteczniej opiera się słabnącej koniunkturze, stacje zaczynają obawiać się o przyszłość.

- Sytuacja w Polsce przypomina stan rynku reklamowego na Litwie sprzed kilkunastu miesięcy. Tam konkurencja między telewizją publiczną a stacjami komercyjnymi doprowadziła do całkowitego załamania cen na rynku reklamowym - mówi Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu.

Coś za coś

Jego zdaniem, spadek cen można zahamować, czemu pomogłoby zawarcie strategicznego porozumienia między nadawcami komercyjnymi a telewizją publiczną.

Reklama

- Prywatne stacje mogłyby pomóc telewizji publicznej w zbieraniu abonamentu - na przykład prowadząc kampanię informacyjną. W zamian oczekiwalibyśmy od TVP rezygnacji z emitowania reklam w telewizyjnej Dwójce. Proszę zwrócić uwagę, że Telewizja Polska dysponuje trzema kanałami ogólnopolskimi, co daje jej prawo wyemitowania w ciągu godziny nawet 36 minut reklam. My możemy emitować tylko po 12 minut - narzeka Zygmunt Solorz.

Pomysł porozumienia z TVP popiera TVN, należąca do ITI Holdings.

- Jesteśmy gotowi wziąć udział w akcji promującej płacenie abonamentu. Popieraliśmy zresztą wcześniejsze propozycje ograniczenia emisji reklam w telewizji publicznej - przypomina Andrzej Sołtysik, rzecznik prasowy TVN.

Sprzeczne informacje

To, co podoba się nadawcom prywatnym, wzbudza jednak obawy telewizji publicznej. Janusz Cieliszak, rzecznik TVP, wątpi w skuteczność kampanii promocyjnej prowadzonej przez stacje komercyjne.

- Zygmunt Solorz publicznie twierdził, że nie zamierza płacić abonamentu, a w ăFaktachÓ TVN pojawiały się opinie krytykujące płacenie abonamentu. Jeżeli doszłoby do kampanii, widzowie mogliby się poczuć zdezorientowani - uważa Janusz Cieliszak, rzecznik TVP.

W 2001 roku KRRiT przekazała TVP 509 mln zł pochodzących z opłat abonamentowych. Koszt produkcji programu TVP2 to około 400 mln zł zł. Pieniądze z abonamentu mogłyby więc wystarczyć na utrzymanie Dwójki.

- Problem w tym, że w strukturze TVP istnieje 12 oddziałów regionalnych, a pieniądze z abonamentu kierowane są bezpośrednio do nich. W Sejmie pojawiły się zresztą propozycje zwiększenia liczby oddziałów do 16. Przekazanie wszystkich pieniędzy do jednego programu wymagałoby rozwiązań systemowych - zwraca uwagę Janusz Cieliszak.

Dodaje on, że oddziały terenowe telewizji publicznej nie są w stanie na siebie zarobić i przy obecnych wpływach z reklam zbankrutowałyby po trzech miesiącach.

W doprowadzeniu do porozumienia między nadawcami mogłaby pomóc Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

- Obecnie KRRiT nie ma kompetencji do wprowadzenia ograniczeń emisji reklam w TVP. W projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji są jednak zapisy, które umożliwiają limitowanie liczby reklam w TVP w interesie całego rynku. Pomysł Polsatu wymaga więc rozstrzygnięcia ustawowego - potwierdza Joanna Stempień, rzecznik przewodniczącego KRRiTV.

Małe szanse

Eksperci są zdania, że trudno byłoby doprowadzić do podpisania umowy wiążącej nadawców komercyjnych i telewizję publiczną.

- Rezygnacja z reklam w Dwójce byłaby sztucznym rozwiązaniem. Moim zdaniem skarb państwa powinien sprzedać TVP2 i TVP3, a z Jedynki powinien zostać stworzony kanał publiczny, który w ogóle nie emituje reklam - uważa Rafał Wiśniewski, szef domu mediowego Pan Media Western.

W realizację pomysłu Polsatu wątpi też Jakub Bierzyński, szef domu mediowego OMD Poland. Jego zdaniem, korzyść jaką odniosłaby TVP (kampania promocyjna), jest niewspółmiernie niska do ewentualnych strat wywołanych brakiem reklam.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: stacje | TVP | Polsat | płacenie | porozumienia | właściciel | telewizja | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »