Polska giełda liderem

Według portugalskiego dziennika "Diario Economico", polski program prywatyzacyjny pozwolił na zdynamizowanie Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Jest ona, ze swoimi 50 notowanymi przedsiębiorstwami i kapitalizacją powyżej 200 mld euro, najważniejszym rynkiem kapitałowym spośród 10 krajów nowo przyjętych do UE.

Jak podaje serwis MSZ, za polską giełdą plasują się giełdy w Budapeszcie i Pradze. Ich wartość we wrześniu 2004 r. nie przekraczała 100 mld euro.

Do końca listopada 2004 r. warszawska giełda była też jednym z najatrakcyjniejszych miejsc przyciągających nowe przedsiębiorstwa (aż 24), czyli więcej niż Euronext (23) i Deutsche Boerse (4).

W tym roku rząd będzie kontynuował prywatyzację giełdy, która do tej pory kontrolowana jest w 98 proc. przez państwo. Rząd ogłosił już, że może sprzedać udziały strategicznemu partnerowi lub ogłosić wstępną propozycję sprzedaży giełdy. W pierwszym przypadku poważnym kandydatem jest Euronext, który kontroluje również giełdę portugalską.

Reklama

Rząd pragnie, by GPW została jedną z najważniejszych osi planu stworzenia Warszawy - centrum finansowego, który ma być zrealizowany do 2010 r. Jeśli chodzi o rynek kapitałowy, celem jest osiągnięcie kapitalizacji odpowiadającej 50 proc. PKB oraz przyciąganie nowych firm, także zagranicznych. Rząd chce również zmodernizować zasady rządzące rynkiem finansowym i wzmocnić wymagania dotyczące zasad dobrego nadzoru i zarządzania spółkami, czyli "corporate governance".

INTERIA.PL/inf. własna
Dowiedz się więcej na temat: 50+ | Polskie | polska giełda | rynek kapitałowy | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »