Gołębi Fed wsparciem dla notowań złota

Wczorajsza sesja na rynku złota była zdominowana przez jedno wydarzenie: decyzję Fed dotyczącą stóp procentowych i następujący po niej komunikat dotyczący dalszej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Informacje ze strony Fed były istotne dla wyceny amerykańskiego dolara, co przełożyło się wyraźnie na notowania złota.

Wczorajsza sesja na rynku złota była zdominowana przez jedno wydarzenie: decyzję Fed dotyczącą stóp procentowych i następujący po niej komunikat dotyczący dalszej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Informacje ze strony Fed były istotne dla wyceny amerykańskiego dolara, co przełożyło się wyraźnie na notowania złota.

Gołębi Fed wsparciem dla notowań złota

Wczorajsza sesja na rynku złota była zdominowana przez jedno wydarzenie: decyzję Fed dotyczącą stóp procentowych i następujący po niej komunikat dotyczący dalszej polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Informacje ze strony Fed były istotne dla wyceny amerykańskiego dolara, co przełożyło się wyraźnie na notowania złota.

Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawiła stopy procentowe w USA na niezmienionym poziomie. Niemniej, późniejszy komunikat miał nawet bardziej gołębi wydźwięk niż oczekiwano. O ile spodziewano się ostrożnej retoryki, to Fed przedstawił plany pokazujące, że wycofuje się w zacieśniania polityki monetarnej w USA.

Reklama

Taka postawa Fed przyczyniła się do tąpnięcia notowań amerykańskiego dolara. To z kolei pozwoliło na dynamiczne odbicie notowań złota w górę. Cena kruszcu zakończyła wczorajszą sesję w okolicach 1314 USD za uncję i dzisiaj rano kontynuuje wzrosty, zbliżając się już do poziomu 1320 USD za uncję.

Komunikat Fed to kluczowy czynnik cenotwórczy w bieżącym tygodniu, który był dla cen złota impulsem do wzrostów. Ten optymizm na rynku kruszcu może utrzymać się w najbliższych dniach, jednak średnioterminowo sytuacja na rynku złota wskazuje na konieczną ostrożność inwestorów. Mimo mocnego tąpnięcia notowań USD w ostatnich dniach, zwyżki cen złota są dość umiarkowane, co może świadczyć o słabości strony popytowej na tym rynku.

Znaczący spadek zapasów ropy naftowej w USA

Wczorajszy dzień przyniósł kontynuację zwyżek notowań ropy naftowej. W rezultacie, cena amerykańskiej ropy gatunku WTI dotarła do psychologicznej bariery na poziomie 60 USD za baryłkę. Z kolei notowania europejskiego surowca rodzaju Brent wzbiły się na tegoroczne maksima cenowe, pokonując poziom 68 USD za baryłkę.

Jednym z czynników, który w szczególny sposób sprzyjał stronie popytowej na rynku ropy naftowej podczas wczorajszej sesji, był cotygodniowy raport Departamentu Energii (DoE), pokazujący duży spadek zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych. Departament podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły aż o 9,6 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich symbolicznej zniżki lub nawet niewielkiej zwyżki. W opublikowanym dzień wcześniej raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw co prawda oszacowano spadek zapasów ropy o 2,1 mln baryłek, jednak i tak jest to liczba znacznie niższa niż faktyczne wyliczenia Departamentu Energii z wczoraj.

Tak duży spadek zapasów ropy naftowej w USA była dużym zaskoczeniem dla inwestorów, jednak znajduje ona uzasadnienie głównie w danych dotyczących eksportu ropy z USA. W minionym tygodniu wzrósł on o ponad 800 tysięcy baryłek do poziomu 3,4 mln baryłek, zbliżonym do historycznego rekordu. Warto dodać, że według wyliczeń DoE, również zapasy benzyny i destylatów w Stanach Zjednoczonych w minionym tygodniu spadły mocniej od oczekiwań, odpowiednio o 4,6 mln baryłek i 4,1 mln baryłek.

W najbliższych tygodniach oczekiwany jest spadek zapasów ropy naftowej w USA ze względu na większą aktywność tamtejszych rafinerii (po kończącym się sezonie prac konserwacyjnych), jednak już ostatnie dwa raporty DoE zaskoczyły wyraźną zniżką zapasów, co wspierało notowania ropy naftowej, zwłaszcza w USA.

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »