Próba sforsowania 1200 punktów nie powiodła się

Wczorajsza sesja miała upłynąć na zmaganiach z poziomem 1,2 tys. punktów. W poprzednich miesiącach na tej wysokości skutecznie wyhamowane zostały przynajmniej cztery próby odreagowania bessy.

Wczorajsza sesja miała upłynąć na zmaganiach z poziomem 1,2 tys. punktów. W poprzednich miesiącach na tej wysokości skutecznie wyhamowane zostały przynajmniej cztery próby odreagowania bessy.

Przekonujące pokonanie tego poziomu byłoby sygnałem, że odwilż na warszawskim rynku może mieć trwalszy charakter, a nie jedynie stanowić korektę długotrwałej dekoniunktury.



Imponujący start notowań sprawił, że wszelkie opory pękły jak bańka mydlana. Indeks największych spółek oddalił się od wspomnianej bariery nawet o 30 punktów i sygnalizował wejście w kolejną fazę wzrostów. Entuzjazm w Warszawie podbudowany został korzystną sytuacją na giełdach światowych, gdzie popyt koncentrował się na walorach technologicznych.

Reklama



Wzrosty trwające od półtora tygodnia kusiły realizacją zysków. Znakomity początek handlu skłonił wielu inwestorów do zamknięcia pozycji. W rezultacie, w popołudniowej części sesji doszło do zniwelowania porannych zwyżek. Wartość wskaźnika blue chipów z powrotem znalazła się poniżej 1,2 tys. punktów. Realizacji zysków towarzyszyła znaczna aktywność handlujących. Obroty na całym rynku podliczono na 588 mln zł. Ostatecznie indeksy zamknęły się spadkami. Do ochłodzenia nastrojów przyczyniło się wychodzenie z rynku inwestorów spekulacyjnych, którzy w ostatnim czasie znacznie się obłowili.



Trwa załamanie na walorach outsiderów. Walory wrocławskiego dystrybutora STGroup ostatecznie pogrążyła informacja o złożeniu wniosku o upadłość spółki. Za jedną akcję płacono 0,4 zł. STGroup niedługo może podzielić los Polisy. Znów fatalnie zaprezentował się Stalexport, któremu grozi utrata koncesji na budowę autostrady.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »