Próchnik może zmienić branżę
Do końca 2002 r. Próchnik planuje sprzedać wszystkie podmioty zależne. Działalność odzieżową może przenieść do nowego podmiotu, nie będącego w obrocie publicznym. - Na bazie giełdowej spółki moglibyśmy rozpocząć nową działalność - powiedział Zbigniew Przesmycki, prezes Próchnika. Grupa kapitałowa w tym roku poniesie 18,5 mln zł straty.
Zbigniew Przesmycki w rozmowie z PAP wyjaśnił, że nie zapadły jeszcze decyzje co do sektora, w który zainwestowałby Próchnik. Dodał, że po sprzedaży spółek zależnych (Wisanu, Koronek, Mirandy, Dolwisu oraz Jarlanu) Próchnik będzie miał do zagospodarowania "znaczne zasoby gotówkowe". - Na pewno znajdą się firmy chętne do współpracy z nami przy nowej działalności i wykorzystaniu naszego miejsca na giełdzie. Markę i nazwę Próchnik moglibyśmy wnieść do nowej spółki, która zajęłaby się produkcją i sprzedażą odzieży - tłumaczył prezes Przesmycki. Dodał, że przez najbliższe dwa lata zarząd będzie prowadził kampanię umacniającą markę "Próchnik" na rynku odzieżowym. - Dzięki temu odchudzony Próchnik, już niekoniecznie jako spółka giełdowa, odzyska dawną świetność - powiedział.
Próchnik po trzech kwartałach br. przy przychodach w wysokości 21,7 mln zł (w III kw. wyniosły one prawie 10 mln zł) poniósł 10,4 mln zł straty (strata w III kw. wyniosła 2 mln zł). - Przewidujemy, że dzięki znacznemu zmniejszeniu kosztów w 2001 r. firma wypracuje zysk operacyjny. Spółka odzyskała płynność finansową i nie zagraża jej upadłość - powiedział prezes Przesmycki.
Zarząd Próchnika skorygował prognozy grupy kapitałowej. W tym roku sprzedaż grupy wyniesie ponad 253 mln zł, a strata prawie 18,5 mln zł. Poprzedni zarząd przewidywał, że sprzedaż przekroczy 354 mln zł, a zysk netto wyniesie 6 mln zł. W 2001 r. grupa ma wypracować 6,2 mln zł zysku przy sprzedaży na poziomie 143,6 mln zł. W 2002 r. wynik finansowy netto wyniesie 1,4 mln zł, a przychody - 32,2 mln zł. - Wszystkie powyższe informacje dotyczące prognozowanych wyników grupy są danymi sumarycznymi, a nie skonsolidowanymi, i dotyczą przewidywanego portfela spółek na koniec każdego roku - powiedział prezes Przesmycki.
