Ok. 8 mld zł trafiło do budżetu państwa z podatku bankowego w ciągu dwóch lat

Wprowadzenie podatku bankowego nie wpłynęło negatywnie na stabilność instytucji finansowych oraz sektora ubezpieczeniowego - podała w komunikacie Najwyższa Izba Kontroli. Zaznaczono, że do budżetu państwa z tego podatku wpłynęło w ciągu dwóch lat blisko 8 mld zł.

"Wprowadzenie podatku nie wpłynęło negatywnie na stabilność instytucji finansowych. Wprowadzenie podatku nie oddziaływało także negatywnie na stabilność sektora ubezpieczeniowego" - napisała Najwyższa Izba Kontroli. Jak poinformowała, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego zwrócił jednak uwagę na problem zmniejszania środków własnych zakładów ubezpieczeń, co ma negatywny wpływ na utrzymanie odpowiedniego zabezpieczenia kapitałowego tych zakładów.

Według Izby z powodu "pośpiechu przy wprowadzaniu podatku bankowego dochody z podatku na 2016 r. zostały zawyżone, ale już w następnym roku, po stosownych analizach, oszacowano je dość trafnie".

Reklama

Zdaniem NIK urzędy skarbowe i minister finansów skutecznie wykonywali zadania związane z poborem podatku bankowego. "Zabrakło jednak wprowadzenia elementów nadzoru, które zapewniłyby jednolity sposób zarządzania podatkiem w urzędach skarbowych" - podano.

Jak poinformowała Izba dochody uzyskane w 2016 r. (od marca do grudnia) wyniosły nieco ponad 3,5 mld zł, czyli blisko 64 proc. prognozy przyjętej w ustawie budżetowej na 2016 r. (tj. 1,1 proc. dochodów budżetu państwa). Według Ministerstwa Finansów zjawisko różnicy między planowanymi a rzeczywistymi wpływami z podatku towarzyszy wprowadzaniu podatków sektorowych i występowało również w innych państwach, które wprowadziły podatek bankowy.

NIK podkreśliła, że skuteczność poboru podatku w 2017 r. się poprawiła - dochody z podatku wyniosły ponad 4,34 mld zł, czyli 110 proc. planu (tj. 1,3 proc. dochodów budżetu państwa). W ustawie budżetowej na 2017 rok prognozę dochodów z tytułu podatku bankowego przyjęto w kwocie prawie 3,94 mld zł. Ściągalność podatku w kontrolowanym okresie wyniosła 100 proc.

"Z ustaleń kontroli wynika, że każdego miesiąca z podatku bankowego wpływała podobna kwota" - czytamy w komunikacie.

Izba podała, że dominujący udział w dochodach z podatku miały banki krajowe (83,5 proc.) oraz krajowe zakłady ubezpieczeń (15,8 proc.). Pozostałe podmioty zrealizowały 0,7 proc. wpływów (w tym instytucje pożyczkowe 0,6 proc.).

"W okresie objętym kontrolą nastąpił zwiększony popyt ze strony sektora bankowego na polskie skarbowe papiery wartościowe (SPW). Od końca stycznia 2016 r. do końca czerwca 2017 r. wartość portfela krajowych SPW w sektorze bankowym zwiększyła się o 72 mld zł, tj. o 40,1 proc. (ze 179,5 mld zł do 251,5 mld zł). Ponad połowa wzrostu zaangażowania banków w skarbowe papiery wartościowe miała miejsce w pierwszych dwóch miesiącach obowiązywania podatku, chociaż wzrost zakupów można było zaobserwować już pod koniec 2015 r." - napisano.

NIK nie stwierdziła wykorzystywania zakupów skarbowych papierów wartościowych do optymalizacji podatkowej przez banki krajowe. Jak podała Izba, w większym stopniu mechanizm zwiększania zakupów SPW w ostatnich dniach miesiąca i sprzedaży w pierwszych dniach następnego miesiąca wykorzystywały do optymalizacji podatkowej oddziały instytucji kredytowych. Dokonywane transakcje nie miały jednak znaczącego wpływu na podatek (banki posiadały ok. 98 proc. skarbowych papierów wartościowych, a oddziały instytucji kredytowych ok. 2 proc.).

Izba przypomniała, że w Polsce podatek od niektórych instytucji finansowych wprowadzono 1 lutego 2016 r. Objęto nim: banki krajowe (banki mające siedzibę na terytorium Polski), odziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych, SKOK, krajowe zakłady reasekuracji, oddziały i główne oddziały zagranicznych ubezpieczeń i reasekuracji, a także instytucje pożyczkowe.

Podstawą opodatkowania dla banków jest nadwyżka sumy wartości aktywów ponad kwotę 4 mld zł, dla ubezpieczycieli jest to 2 mld zł, a dla firm pożyczkowych kwotą wolną od tego podatku są aktywa o wartości ponad 200 mln zł. Podstawę pomniejsza się o fundusze własne banków, obligacje skarbowe znajdujące się w portfelu banków, aktywa nabyte od NBP stanowiące zabezpieczenie kredytu refinansowego udzielonego przez NBP oraz środki banków spółdzielczych utrzymywane na rachunkach w bankach zrzeszających. Średniomiesięczna wartość aktywów w analizowanym przez NIK okresie wzrosła z 1426,4 mld zł w 2016 r. do 1455,7 mld zł w 2017 r. (tj. o 2,1 proc.). Średniomiesięczna wartość podstawy opodatkowania wzrosła z 971,1 mld zł za 11 miesięcy 2016 r. do 979,5 mld zł za osiem miesięcy 2017 r. (tj. o 0,9 proc.).

Zwolnione z podatku zostały banki państwowe, w tym Bank Gospodarstwa Krajowego. Podatku nie uiszczały też spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe (tzw. SKOK) i banki spółdzielcze, ze względu na nieosiągnięcie poziomu aktywów w wysokości 4 mld zł.

Podatek bankowy obowiązuje w większości europejskich państw - wprowadziło go 21 z 28 państw UE. Konstrukcja podatku od sektora finansowego w poszczególnych państwach UE jest dostosowana do specyfiki lokalnego rynku finansowego. Opodatkowanie aktywów, analogicznie jak w Polsce, wprowadzono w pięciu innych państwach: Finlandii, Francji, Grecji, Słowenii i na Węgrzech, jednakże w tych państwach przyjęto odmienną stawkę podatku oraz inny sposób ustalania podstawy opodatkowania. W 12 państwach podstawą opodatkowania są pasywa, w trzech opodatkowanie odbywa się w inny sposób.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: budżet państwa | podatek bankowy | NIK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »