Przetarg raczej będzie kontynuowany
Konsorcjum, w skład którego wchodzą Rotch Energy i Łukoil, ostatecznie złożyło Nafcie Polskiej ofertę na zakup 75-proc. udziału Rafinerii Gdańskiej. Warunki proponowane przez inwestorów mają zostać przeanalizowane w możliwie najszybszym terminie - dowiedział się PG od Krzysztofa Meringa, rzecznika prasowego Nafty Polskiej.
Jak wynika z naszych informacji przetarg najprawdopodobniej nie zostanie przerwany z przyczyn prawnych. Mimo, że termin składania ofert minął 9 lipca, to jednak nie była to data zakończenia całego przetargu, a jedynie części jego etapu. Oznaczałoby to, że Nafta Polska mogła się zdecydować na wydłużenie terminu składania ofert o kilka dni. Dzięki temu inwestorzy zyskali czas na dokładne uzgodnienie ostatecznych warunków współpracy.
Rotch Energy ma w konsorcjum 51-proc. udział, natomiast rosyjski Łukoil. 49-proc. Mało prawdopodobny wydaje się scenariusz według którego mogło dojść do zmian w akcjonariacie spółki, która objęłaby 75-proc. RG, szczególnie w krótkim okresie czasu.
Ku zaskoczeniu ekspertów zaangażowanych w proces prywatyzacyjny dalsze istnienie konsorcjum przez pewien czasu było zagrożone, bowiem inwestorzy nie mogli osiągnąć porozumienia, co do warunków przyszłej współpracy. Mimo to jednak rosyjski koncern przez cały czas deklarował, że w dalszym ciągu zainteresowany jest zakupem pakietu kontrolnego Rafinerii Gdańskiej. Mało prawdopodobny wydaje się również scenariusz według którego mogło dojść do zmian w akcjonariacie spółki, która objęłaby 75-proc. RG, szczególnie w krótkim okresie czasu.