Rynek stopy procentowej - Stopy w dół? Już dziś?

Mówi się że w plotkach zawsze jest odrobina prawdy. W plotkach o Hiszpanii, która coraz bliższa jest wnioskowi o wsparcie ze strony Europy, jest tej prawy całkiem sporo, gdyż niewątpliwie Hiszpania do tego rozwiązania zmierza. Takie pogłoski pozwoliły wczoraj od samego otwarcia na dość dobrą sesję między innymi dla hiszpańskich obligacji, ale wieczorny komentarz premiera M.Rajoya dementuje poraz kolejny nieoficjalne doniesienia konkretnym określeniem "not imminent".

Mówi się że w plotkach zawsze jest odrobina prawdy. W plotkach o Hiszpanii, która coraz bliższa jest wnioskowi o wsparcie ze strony Europy, jest tej prawy całkiem sporo, gdyż niewątpliwie Hiszpania do tego rozwiązania zmierza. Takie pogłoski pozwoliły wczoraj od samego otwarcia na dość dobrą sesję między innymi dla hiszpańskich obligacji, ale wieczorny komentarz premiera M.Rajoya dementuje poraz kolejny nieoficjalne doniesienia konkretnym określeniem "not imminent".

Oznacza to, że wciąż nie jest nam blisko do hiszpańskiego wniosku o pomoc. W naszym scenariuszu decydująca będzie druga połowa października i początek listopada, gdzie jak wspominaliśmy wiele razy kalendarz polityczny w Hiszpanii (wybory w regionach) i potrzeba sprostania dużym zobowiązaniom związanym z płatnościami, może uczynić wniosek o pomoc bardziej imminent.

Hiszpańska 10-latka skończyła wczoraj sesję na poziomie 5,75%, co skalą ponad 35 punktowego spadku z poziomu szczytów poprzedniego tygodnia, wycenia ewentualny wpływ ostatecznego rozstrzygnięcia niepewności związanej z bailoutem kraju. Odpowiedni scenariusz dotyczył więc niemieckich papierów na otwarciu sesji, które wzrosły, choć niechętnie do pierwszego poziomu oporu 1,49%. Niemieckie papiery po owej lekkiej przecenie i wzrostach rentowności 10-letniej obligacji w stronę 1,49%, stabilizowały się pod koniec sesji europejskiej w okolicach 1,46%, pomimo bowiem dość ograniczonego kalendarza publikacji, czynniki przypominające o słabości gospodarki i rynku finansowego od strony fundamentalnej wciąż (jeśli nie na nowo) są w mocy.

Reklama

Udowadnia to także dzisiejszy poranek. Po wieczornym dementi, obawy o Hiszpanię powracają, słabsze niż oczekiwano okazują się dane z Australii (potwierdzające spowolnienie w Azji), a pierwszy z odczytów PMI dla sektora nie-wytwórczego, czyli wskaźnik z Chin, rozczarowuje znacznym spadkiem, pchając 10-letniego Bunda w stronę testów 1,43% na otwarciu sesji. Scenariuszem bazowym na dzisiaj jest dość statyczna sesja z tendencję w stronę bezpieczeństwa. Bardzo spokojna sesja miała również miejsce na rynku amerykańskich obligacji - pierwsze dni października do dla amerykańskiej obligacji 10-letniej kanał zmienności w przedziale 1,60-1,65%, choć słabość azjatyckiej sesji pcha rentowność w stronę testów dolnego ograniczenia tego kanału.

Skłonność inwestorów do przebicia okolic 1,60% będzie naszym zdaniem ograniczona, tym bardziej iż kwotowanie 10-letniego Treasuries'a (sierpniowego benchmarku z kuponem 1,625%) oscyluje już na skraju dodatniej stopy zwrotu w skali roku, ale to fundamenty będą decydujące. Jutrzejsze posiedzenie EBC to również punkt programu przed którym cześć inwestorów będzie wolała zachować spokój. Ewentualną obniżkę uznajemy wciąż jako scenariusz "możliwy" a nie bazowy, choć dzisiejsze dane mogą skłaniać do "stawiania" na taki ruch jeśli nie jutro to jeszcze do końca roku. W dzisiejszym kalendarium globalnym zwracamy uwagę na ADP oraz protokół z posiedzenia FOMC.

Nie trzeba zaznaczać, jak dane z rynku pracy wpływają na nastroje i oczekiwania dotyczące działań Fed. Minutes Fed to punkt o tyle ważny, że może wskazać o jakich formach następstwa, bądź wsparcia dla podjętych ostatnio decyzji rozmawiali członkowie FOMC. Po porannym odczycie z Chin, PMI z europejskiego sektora usług potwierdzą wydźwięk ostatnich danych z sektora wytwórczego, czyli słabnące niego tempo pogarszania się sytuacji w Europie ...ogółem. Co interesujące oczekuje się w Niemczech powyżej poziomu 50 (50,6 po 48,3) co może działać optymistycznie i stabilizująco na tle słabego otwarcia sesji.

Na polskim rynku było wczoraj nieco ruchu, a lekkie stromienie krzywej - bardziej widoczne na krzywej IRS (na taki scenariusz zwracaliśmy uwagę kilka tygodni temu) niż cashowej - wynikał z intensyfikacji oczekiwań na dzisiejszą obniżkę stóp procentowych i nieznacznych, ale ważnych zmian na krótkim końcu. OK0714 ponownie zaatakowała psychologiczną "czwórkę", i choć nie skończyła sesji poniżej tego poziomu, a fixing papieru zakotwiczył się właśnie na tym poziomie, to w czasie sesji dość często przebywała po drugiej stronie tej psychologicznej wciąż bariery. Dzisiaj - w razie materializacji scenariusza redukcji stóp - OK prawdopodobnie pozwoli sobie na zamknięcie z "trójką" przed przecinkiem.

Krzywa obligacji ostatecznie nie zmieniła znacznie swojego kształtu, pomimo podwyższonej aktywności. Część inwestorów myśli zapewne o obniżce/obniżkach stóp w Polsce, część zastanawia się co zrobić z 10-letnim benchmarkiem i w którą stronę wysłać jego rentowność (i od jakiego scenariusza uzależnić biorąc pod uwagę również zachowanie siostrzanego Bunda) a część powoli przygotowuje się do czwartkowej aukcji. MF potwierdził plan sprzedaży 3,0-5,0 mld PLN w WZ0117 / PS0417 / WZ0121 i nie miało to wpływu na rynek. Z kategorii podaży i wypełniania potrzeb pożyczkowych już na kolejny rok, MF komunikował dzisiaj rynkowi, że planuje emisję na rynku EUR, i szybko przeszedł do czynów.

Resort uplasował dzisiaj 1,75 mld EUR w obligacji 12-letniej denominowanej w EUR z rentowności 3,375% i 143p powyżej mid-swap. Tą sprzedażą MF zamknął finansowanie tego roku, ale rozdysponowanie tych środków i uzyskanych przychodów z tytułu czwartkowej sprzedaży przechodzi już na pokrycie potrzeb w następnym roku. Decyzja RPP wydaje się przesądzona i w dużej mierze zdyskontowana przez rynek, aczkolwiek "wydaje się" jest sformułowaniem o tyle dobrym, iż uwzględnia najbardziej niepewny czynnik w RPP jakim jest rozkład głosów Rady.

Konferencja RPP ma miejsce jak zawsze o 16:00 - i będzie bardzo ważna z punktu widzenia oczekiwań skali cyklu redukcji stóp o której mówił prezes M.Belka. Najprawdopodobniej jednak należy spodziewać się odniesienia w komentarzu do listopadowej projekcji, a tym samym można spodziewać się potwierdzenia i lekkiego pogłębienia wypowiedzi RPP sprzed miesiąca. Dane z gospodarki, które będą nadchodzić w bieżącym kwartale, a nawet jeszcze w tym miesiącu będą wspierały oczekiwania na obniżki stóp i taki jest obecnie trend podstawowy dla polskich stawek na rynku stopy.

Aleksandra Bluj

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | W dół
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »