CPI: Inflacja trzyma się mocno!

W sierpniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych były wyższe niż rok wcześniej o 2 proc. Inflacja wciąż nie spuszcza więc z tonu. Choć w kolejnych miesiącach powinna być już nieco słabsza, będzie to jedynie efekt statystyczny, wynikający z wysokiego punktu odniesienia z 2017 r. Z opublikowanym wcześniej wstępnym szacunkiem GUS i konsensusem rynkowym oraz nieznacznie powyżej naszej prognozy (1,9%).

Najnowsze dane GUS okazały się zgodne z przewidywaniami. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w sierpniu 2 proc. W sierpniu ubiegłego roku jego wzrost sięgał 1,8 proc., a w kolejnych miesiącach przyspieszył do 2-2,1 proc., przejściowo osiągając w listopadzie poziom 2,5 proc.

To właśnie ten ubiegłoroczny wzrost dynamiki jest podstawą przewidywań, że w końcówce obecnego roku inflacja będzie nieco niższa, a najwięksi optymiści prognozują, że w grudniu może sięgnąć jedynie 1,5 proc.

Na razie jednak trudno o nadmierny optymizm. Dynamika cen żywności obniża się co prawda od początku roku, sięgając w sierpniu 2,1 proc., ale nie ma na razie pewności, czy tegoroczna susza nie spowoduje wzrostu cen części produktów rolnych.

Reklama

Główne czynniki sprzyjające inflacji to jednak wzrost cen surowców, w tym ropy naftowej, osłabienie złotego oraz rosnąca dynamika płac.

W sierpniu notowania ropy naftowej były o około 40 proc. wyższe niż rok wcześniej, a dodatkowo złoty osłabił się wobec dolara o kilka procent. W efekcie w sierpniu ceny paliw podskoczyły o 15,3 proc.

Kolejne miesiące raczej nie przyniosą ulgi, biorąc pod uwagę, że w połowie września notowania ropy sięgają 80 dolarów za baryłkę, co oznacza wzrost prawie 45 proc. Na wzrost inflacji może też mieć wpływ utrzymująca się wysoka dynamika średniej płacy, przekraczająca od kilku miesięcy poziom 7 proc.

W grupie produktów żywnościowych najmocniej w sierpniu podrożały mleko, sery i jaja (o 5,5 proc., w tym jaja o 23,8 proc.), masło o 9,9 proc., , warzywa o 8,6 proc., mięso drobiowe (o 5,2 proc.).

Wciąż utrzymuje się dość wysoka dynamika wzrostu cen związanych z mieszkaniem (wzrost o 2,1 proc.) oraz użytkowaniem mieszkania i nośników energii (wzrost o 2,4 proc.). Nieco wolniej, bo o 1,8 proc. w górę poszły ceny usług, ale w tej grupie dynamika była dość zróżnicowana. Usługi związane z rekreacją i kulturą podrożały o 2,6 proc., z turystyką krajową poszły w górę o 4 proc. (ceny turystyki zorganizowanej zagranicą spadły o 0,8 proc.). O 2,9 proc. więcej trzeba było płacić w restauracjach i hotelach.

Roman Przasnyski, główny analityk GERDA BROKER

Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku zmniejszenia inflacji (o 0,1 pkt. proc.) była niższa dynamika cen paliw, która obniżyła się w sierpniu do 15,3% r/r wobec 18,0% w lipcu, co wynikało w znacznym stopniu z efektu wysokiej bazy sprzed roku (w sierpniu ub. r. ceny paliw wzrosły o 2,2% m/m podczas gdy w sierpniu br. zmniejszyły się o 0,1% m/m).

Ujemny wpływ na inflację miała również niższa dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych (2,1% r/r w sierpniu wobec 2,2% r/r w lipcu). Jej obniżenie wynikało z niższego tempa wzrostu cen w kategoriach "oleje i tłuszcze", "mleko, sery, jaja", "owoce", podczas gdy przeciwny wpływ miała wyższa dynamika cen warzyw. W kierunku zwiększenia inflacji oddziaływała natomiast wyższa dynamika cen nośników energii (2,1% r/r w sierpniu wobec 1,8% w lipcu - efekt podwyżek cen gazu: +2,0% m/m w sierpniu) oraz wzrost inflacji bazowej, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się w sierpniu do 0,9% r/r wobec 0,6% w lipcu, osiągając najwyższy poziom od stycznia 2018 r.

Do wzrostu inflacji bazowej przyczyniła się wyższa dynamika cen w szeregu kategorii: "inne wydatki na towary i usługi", "łączność", "odzież i obuwie", "użytkowanie mieszkania" (bez nośników energii), "rekreacja i kultura" oraz "zdrowie". W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego łagodnego wzrostu inflacji bazowej. Wzrost ten będzie związany z umiarkowaną presją płacową oddziałującą w kierunku zwiększenia jednostkowych kosztów pracy.

Inflacja pozostanie w trendzie spadkowym

Opublikowane dziś dane są spójne z naszą zrewidowaną prognozą inflacji na lata 2018-2019 (por. MAKROmapa z 10.09.2018).

Oczekujemy, że w IV kw. br. inflacja obniży się do 1,4% r/r wobec 1,9% w III kw., co związane będzie ze zmniejszeniem dynamiki cen żywności, paliw i nośników energii. Przeciwny efekt będzie miał prognozowany przez nas wzrost inflacji bazowej.

W efekcie w całym 2018 r. inflacja spadnie do 1,6% wobec 2,0% w 2017 r. W 2019 r. oczekujemy spadku inflacji do 1,5%, na który złoży się wyższa inflacja bazowa oraz niższe tempo wzrostu cen żywności, nośników energii oraz paliw.Dzisiejsze dane o sierpniowej inflacji są neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Jakub Olipra Ekonomista

Credit Agricole Bank Polska S.A.

................................

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, pozostał mdm bez zmian we wrześniu - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

"Od trzech miesięcy wskaźnik wykazuje niewielkie zmiany, jednak pozostaje na podwyższonym w stosunku do ubiegłego roku poziomie" - napisano. "W dalszym ciągu największym zagrożeniem dla stabilności cen są rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, którym towarzyszy wysoki popyt wewnętrzny, niestabilne ceny surowców oraz kurs złotego, a także perspektywa wzrostu cen żywności na krajowym rynku w efekcie tegorocznej suszy" - dodano. BIEC podał, że spośród siedmiu składowych wskaźnika cztery działały w tym miesiącu w kierunku nasilenia presji inflacyjnej, a trzy w kierunku jej osłabienia.

- - - - -

Kuczyński: Wzrost inflacji 2 proc. jest bardzo niewielkim

- Zważywszy na szybki wzrost gospodarczy i to, że popyt ze strony Polaków jest bardzo duży, a rynek pracy trudny dla pracodawców, wzrost inflacji 2 proc. jest wzrostem bardzo niewielkim - tak czwartkowe dane GUS nt. inflacji w sierpniu ocenił dla PAP Piotr Kuczyński główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.

Inflacja w sierpniu wyniosła rok do roku 2,0 proc., a miesiąc do miesiąca 0,0 proc. - poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny.

Jak powiedział Kuczyński, ekonomiści, którzy zajmują się makroekonomią twierdzą, że wzrost inflacji będzie w następnych miesiącach malał nawet do 1 proc. w grudniu. Wskazał jednak na brak spójności między prognozami makroekonomicznymi, a zapowiedziami producentów żywności.

- Producenci twierdzą, że żywność ma mocno podrożeć w najbliższych miesiącach, a żywność to jest 1/4 koszyka inflacji - wyjaśnił.

Jak zaznaczył, nie wiemy czy żywność rzeczywiście mocno zdrożeje. - Ale jeżeli tak się stanie, to inflacja będzie nam się nadal utrzymywać w granicach 2 proc., a nie będzie się zmniejszać" - powiedział.

Tak czy inaczej wzrost inflacji 2 proc. jest wzrostem bardzo niewielkim, biorąc pod uwagę, że mamy szybki wzrost gospodarczy, i że popyt ze strony Polaków jest bardzo duży, a rynek pracy bardzo trudny dla pracodawców, a łatwy dla pracowników - podkreślił Kuczyński.

- - - - -

Konfederacja Lewiatan: Inflacja nie ustępuje

- Inflacja nie ustępuje. To już trzeci miesiąc, kiedy utrzymuje się na poziomie 2 proc. - wskazał w komentarz do wtorkowych danych GUS ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Zbigniew Maciąg. Dodał, że w kolejnych miesiącach powinna "trochę odpuścić".

Jak podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2018 r. wzrosły rdr o 2,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się.

- Inflacja nie ustępuje. To już trzeci miesiąc, kiedy utrzymuje się na poziomie 2 proc. - zaznaczył Maciąg.

Dodał, że w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku najbardziej podwyższyły wskaźnik inflacji wyższe ceny transportu (o 8,5 proc.), a także mieszkania oraz żywności i napojów bezalkoholowych (po 2,1 proc.). Natomiast niższe o 3,4 proc. ceny odzieży i obuwia obniżyły ten wskaźnik.

Ekspert zwrócił uwagę, że w skali roku paliwa do prywatnych środków transportu podrożały o 15,3 proc. benzyny o 13,5 proc., gazu o 23,4 proc., a oleju napędowego o 16,7 proc.

- W najbliższych tygodniach kierowcy raczej nie mają co liczyć na obniżki cen na stacjach benzynowych, ponieważ drożeje ropa naftowa na rynkach międzynarodowych - podkreślił. Dodał, że w tym tygodniu na giełdzie w Londynie cena ropy Brent przekroczyła 80 dolarów za baryłkę, czyli kosztowała najwięcej od ponad trzech lat. Jego zdaniem ceny ropy naftowej mogą dalej utrzymywać się na wysokim poziomie. "Popyt na ten surowiec rośnie, a jego dostawy zostały ograniczone wskutek polityki Rosji, OPEC, a także zmniejszenia dostaw z Iranu. Cenom paliw na naszych stacjach benzynowych nie sprzyja również słaby złoty" - przypomniał.

Jak zaznaczył Maciąg, z 2 proc. inflacji nie cieszą się posiadacze lokat w bankach. - Wiosną, przy niskiej inflacji, ich pieniądze, przestały tracić na wartości, ponieważ realne oprocentowanie wielu lokat było dodatnie i mogli liczyć chociaż na minimalny zysk. Teraz, przy 2 proc. inflacji wiele depozytów realnie przynosi straty - wskazał. Przypomniał, że średnie oprocentowanie przeciętnej rocznej lokaty wynosi zaledwie 1,74 proc.

- Banki nie spieszą się z podwyżką oprocentowania lokat, gdyż mają nadmiar gotówki i dobrą płynność. I sytuacja raczej szybko się nie zmieni, ponieważ stopy procentowe mamy bardzo niskie, a Rada Polityki Pieniężnej, zapowiada, że na ich podwyżkę nie ma co liczyć w perspektywie roku, a może i dłużej - powiedział.

W ocenie Maciąga w kolejnych miesiącach inflacja powinna trochę odpuścić. - Chociaż nie wiadomo, co jeszcze może się wydarzyć na międzynarodowym rynku ropy naftowej i jaki wpływ na ceny żywności będzie miała susza - zaznaczył.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »