Dzisiejsza sesja przyniosła silną przecenę złotego. Ceny dewiz zaczęły wzrastać już na otwarciu notowań. Wówczas kurs dolara do złotego wzrósł powyżej poziomu 4,16, a kurs euro do złotego zwyżkował do powyżej 3,68. W rezultacie odchylenie ?poszło do góry" aż do minus 9,30 proc.
Powodem wzrostu kursów były spekulacje o: możliwym nie dojściu do skutku kilku kluczowych prywatyzacji, ewentualnym wprowadzeniu podatku importowego (co zostało potwierdzone przez szefa resortu finansów), możliwym opóźnieniu wejścia polski do UE oraz czwartkowa wypowiedź wiceprezesa NBP Andrzeja Bratkowskiego o tym, że inflacja na koniec grudnia może być zbliżona do około pięciu procent. Nie bez znaczenia pozostał także fakt realizacji zysków przez inwestorów na koniec tygodnia.
W momencie sporządzania tego komentarza tj. o godz. 12.50 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,1390 złotego, a za jedno euro 3,6590 złotego (odchyl.- 9,95 proc.).
Prognoza
Skala wzrostu kursu USD/PLN zaskoczyła rynek. Po krótkotrwałym wzroście USD/PLN powrócił do klina spadkowego i nie powinien złamać poziomu 4,1600. Uważamy, że jest to koniec wzrostów i oczekujemy spadku kursu w okolice 4.1000. Jednak złamanie poziomu 4,1600 oznacza zmianę trendu.
Strategia
Eksporter: USD/PLN w okolicach 4,16 wykorzystaj do sprzedaży dolarów. EUR/PLN powyżej 3,65 wykorzystaj do sprzedaży euro.
Importer: Czekaj
