Spadła inflacja w USA, liczba budów także

Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w sierpniu o 9 proc. - nieco poniżej oczekiwań (10,7 proc.). Za to ceny produkcji wzrosły o 1,7 proc. zamiast zakładanych 1,8 proc.

Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w sierpniu o 9 proc. - nieco poniżej oczekiwań (10,7 proc.). Za to ceny produkcji wzrosły o 1,7 proc. zamiast zakładanych 1,8 proc.

Zarówno dane z Polski jak i z USA są kontynuacją i potwierdzeniem pewnych już wcześniej obserwowanych trendów. Coraz wolniejszy wzrost produkcji w Polsce to efekt kłopotów ze strony eksporterów, a także coraz łatwiejszy dostęp do naszego rynku ze strony importowanych - coraz tańszych, ze względu na kurs złotego - towarów. Jak na dłoni widać także, że wzrost płac (10,4 proc.) przewyższa wydajność, co w końcu przełoży się na inflację. W USA inflacja spadła o 0,1 proc. w sierpniu, ale inflacja core (bez żywności i paliw) wzrosła o planowane 0,2 proc. Rozczarowaniem jest spadek liczby rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń do poziomów najniższych od 12 lat.

Reklama

Sytuacja na GPW

Indeksy rozpoczęły dzień od silnych zwyżek. WIG20 zyskał niemal 3 proc. i pojawiła się obawa, czy tak dobry początek nie przerodzi się zbyt szybko w realizację zysków. Ta obawa ziściła się jeszcze przed południem, ale trzeba powiedzieć, że popyt sprostał zadaniu i obronił indeks przed zejściem poniżej 3750 pkt. Po południu - głównie dzięki danym o inflacji z USA - indeksy wzrosły jeszcze bardziej. Inwestorzy - nie tylko u nas - cieszą się z tego, że być może możliwa będzie kolejna obniżka stóp w USA, nie zauważając że kryzys w branży nieruchomości pogłębia się błyskawicznie.

Obroty wzrosły dziś do 2,1 mld PLN, podrożały akcje 246. spółek, potaniały 45. Obroty przy taniejących papierach to zaledwie 48 mln PLN. WIG20 ma mniej niż 100 pkt do rekordu wszech czasów.

Giełdy w Europie

Giełdy w Europie były ostatnie w kolejce aby zdyskontować jakże miłą dla posiadaczy akcji i ich portfeli informację o obniżeniu stóp procentowych przez FED. O godz. 17:00, niemiecki DAX zyskiwał 2,3 proc. , francuski CAC40 3,1 proc., a brytyjski FTSE był 2,9 proc. na plusie. Wzrosty były wprawdzie nieco skromniejsze niż na pozostałych kontynentach, jednak są one równie pozytywnym sygnałem, bowiem inwestorzy spodziewając się obniżki stóp, już wczoraj kupowali akcje i wynieśli główne indeksy na ponadprocentowe plusy. Obóz byków również może cieszyć fakt, że przed otwarciem giełd amerykańskich zaczął słabnąć japoński jen, co sugeruje, że wczorajsze wybicie w górę z formacji klina, która zarysowała się na głównych amerykańskich indeksów jest sygnałem do otwierania pozycji carry trade. W ich wyniku, godzinę po otwarciu S&P zyskiwał 1 proc., a Dow Jones 0,8 proc.

Łukasz Mickiewicz, Emil Szweda

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: USA | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »