Szansa na tańszą ropę
W relacji do piątku, ropa zaczyna tydzień o 0,9 proc. niżej, na poziomie 77,30 USD za baryłkę brent. Rynek oczekuje, że publikacja cotygodniowego raportu dotyczącego rezerw paliwa w Stanach w najbliższą pokaże ich wzrost, co sugerowałoby, że szczyt sezonu wakacyjnego w Stanach jest już za nami.
W czterech z ostatnich pięciu lat, największe zapotrzebowanie na benzynę odnotowywano w czerwcu lub lipcu.
Cena miedzi wzrosła o 0,8 proc. do poziomu 8.180 USD za tonę, w wyniku spekulacji, że podaż tego surowca może nie wystarczyć do zaspokojenia popytu w Chinach. Największy konsument miedzi na świecie rozwija się najszybciej od 12 lat, natomiast jej import spadł w czerwcu o 7 procent. Presję na wzrosty może też zacząć wywierać rynek, jeśli uzna, że kurs miedzi będzie szedł w kierunku nowych rekordów (8.800).
Złoto stabilizuje się na poziomie 684 USD za uncję, który osiągnęło po silnych wzrostach w piątek. Były one zasługą rekordowo taniego dolara oraz spadku rentowności obligacji amerykańskich poniżej 5 proc.