Szwedzko-duńska fuzja poczt
Duńskie ministerstwo transportu oraz szwedzkie ministerstwo gospodarki porozumiały się w sprawie fuzji poczt obu krajów.
Dwie państwowe spółki, duńska Post Danmark A/S i szwedzka Posten AB połączą się w jeden koncern, którego siedzibą będzie Sztokholm. W ten sposób powstanie międzynarodowa spółka pocztowa, zatrudniająca ok. 53 tys pracowników, mająca roczne obroty ok. 4,8 mld euro, której rynkową wartość określa się na ok 5,5-6,5 mld euro. Głównym motywem fuzji jest rosnąca konkurencja na rynku pocztowym. Wzrośnie ona jeszcze od 2011 r., gdy nastąpi w państwach UE pełna liberalizacja tego rynku i znikną państwowe monopole pocztowe.
Do takiej sytuacji przygotowują się poczty wielu krajów. Np poczta norweska zainwestowała już ok. 5 mld euro w zakup spółek, które w przyszłości będą mogły podjąć działalność pocztową w wielu krajach. Finowie szykują się do wejścia na rynek rosyjski i państw nadbałtyckich. Duńska poczta wykupiła niedawno 25 proc udziałów w belgijskiej La Poste, które wnosi obecnie do szwedzko-duńskiego koncernu. Powstająca nowa struktura ma więc czas, by przed wprowadzeniem wolnego rynku pocztowego wzmocnić się na tyle, aby możliwa była jej prywatyzacja i wejście na giełdę. Zdaniem szwedzkich obserwatorów trudno wyrokować, kiedy to nastąpi ale prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch lat.
Struktura koncernu, którego nazwa nie jest jeszcze znana, ma tworzyć się stopniowo. W jej składzie pozostaną nadal obie poczty obsługujące rynki narodowe. Zachowane będą ich tradycyjne nazwy, emblematy oraz barwy. Powstaje natomiast wspólna rada nadzorcza na czele z reprezentantem Danii oraz zarząd kierowany przez Szweda. Ponadto utworzone zostaną dwie spółki dzielące miedzy siebie administrację, logistykę, technikę, zaopatrzenie, transport itp. Oblicza się, że skupienie tych zadań w jednym miejscu pozwoli na roczne oszczędności rzędu 110 ml. euro. Właścicielami koncernu do czasu prywatyzacji pozostają oba państwa. Szwecja posiadać ma 58,2 proc. udziałów, Dania 38,8 proc (wspólnie z dzisiejszym współwłaścicielem brytyjskim funduszem inwestycyjnym CVC Capital Partners). Pozostałe 3 proc udziałów przeznaczone jest dla pracowników koncernu.