Tajne negocjacje w Brukseli

Nowy polski negocjator Jan Truszczyński wycofał wniosek o pięcioletni okres ochronny dla polskiej ziemi pod inwestycje, przed wykupem przez cudzoziemców – dowiedziało się RMF.

Nowy polski negocjator Jan Truszczyński wycofał wniosek o pięcioletni okres
ochronny dla polskiej ziemi pod inwestycje, przed wykupem przez cudzoziemców
– dowiedziało się RMF.

Wygląda na to, że Truszczyński mówi co innego Polakom a co innego przedstawicielom

Unii. Z polskim negocjatorem dziennikarze spotykali się w piątek dwa razy.

Pierwszy raz przed negocjacjami oraz po zakończeniu rozmów. Padały tam

pytania o rokowania w sprawie okresów ochronnych na zakup polskiej ziemi

przez cudzoziemców. Truszczyński nie chciał podać żadnych konkretów –

zasłaniał się strategią negocjacyjną, która jakoby dopiero powstała i była

dyskutowana na szczeblach urzędniczych i politycznych. Nic nie mówił, że

Reklama

zgłasza w Burkseli wniosek w sprawie wycofania prośby o okres przejściowy

na ochronę ziemi pod inwestycję. Poprzedni rząd upierał się przy 18-letnim

okresie ochronnym ziemi rolnej i lasów oraz pięcioletnim okresie ochrony

ziemi pod inwestycje. Tymczasem unijni dyplomaci twierdzą, że Truszczyński

na spotkaniu z ambasadorami Unii wycofał się - właśnie w miniony piątek

- z tego drugiego wniosku. Dlaczego nasz negocjator nie chciał, aby o tym

ustępstwie dowiedziało się polskie społeczeństwo, trudno powiedzieć. Na

razie - jak widać obowiązuje podwójny język: co innego mówi się Polakom

a co innego politykom Unii europejskiej.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Tajne | negocjacje | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »