Tłumaczenie i wątpliwości

Wątpliwości co do wyceny aportu, jaki miałby wnieść Elektrim, były jednym z powodów nieobjęcia przez holding udziałów w Poland.com. Co jednak ciekawe, wątpliwości te, przynajmniej teoretycznie, powinny działać na korzyść Elektrimu.

Wątpliwości co do wyceny aportu, jaki miałby wnieść Elektrim, były jednym z powodów nieobjęcia przez holding udziałów w Poland.com. Co jednak ciekawe, wątpliwości te, przynajmniej teoretycznie, powinny działać na korzyść Elektrimu.

Elektrim, w ramach podpisanej umowy, poza wpłatą gotówki o wartości 9,8 mln USD miał wnieść aport wart 6,5 mln USD. Warszawski holding w oficjalnym komunikacie podał, iż wycena PricewaterhouseCoopers nie potwierdziła wartości aportu, co stało się jednym z powodów niewykonania umowy. Co ciekawe, pozostałe jej strony (m.in. MCI oraz Poland.com) uważają, że wycena aportu potwierdza jego założoną wcześniej wartość. Dochodzi więc do paradoksalnej sytuacji, w której holding wycofanie się z transakcji motywuje czynnikiem, który powinien działać na jego korzyść. - Nie będziemy komentować tej sytuacji - powiedziała nam Ewa Bojar, rzecznik Elektrimu. Spółka wyraziła również zastrzeżenia co do posiadania przez Poland.com. własności domeny www.chip.pl (jeden z najpopularniejszych wortali poświęconych komputerom). W tym przypadku komentarza odmówił Tomasz Czechowicz z MCI.

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: korzyść | tłumaczenie | Holding | tłumaczyć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »