Tygodniowy komentarz do krajowego rynku walutowego

W ciągu minionego tygodnia sytuacja na krajowym rynku walutowym uległa drastycznej zmianie. W ciągu kilku dni złoty stracił na wartości niemal 20 groszy w stosunku do dolara - kurs USD/PLN wzrósł z poziomu 4,5400, zanotowanego na poniedziałkowej sesji do 4,7300 w piątek.

W ciągu minionego tygodnia sytuacja na krajowym rynku walutowym uległa drastycznej zmianie. W ciągu kilku dni złoty stracił na wartości niemal 20 groszy w stosunku do dolara - kurs USD/PLN wzrósł z poziomu 4,5400, zanotowanego na poniedziałkowej sesji do 4,7300 w piątek.

Podobną skalę wahań obserwowaliśmy w zakresie notowań złotego wobec europejskiej waluty. Kurs EUR/PLN w ciągu minionego tygodnia oscylował w przedziale 3,9550 - 4,0850.

Na deprecjację krajowej waluty złożył się splot kilku czynników, z których większość miała charakter bardziej psychologiczny, niż fundamentalny. Nic bowiem nowego nie wydarzyło się w polskiej gospodarce, nie opublikowano żadnych niepokojących danych makroekonomicznych. Do osłabienia złotego przyczyniło się ostateczne terminowe zamknięcie prywatyzacji TP S.A. - w czwartek ministerstwo finansów poinformowało o wpływie równowartości 4,3 mld USD do Skarbu Państwa ze sprzedaży 35-proc. pakietu akcji. W naszych komentarzach wielokrotnie podkreślaliśmy groźbę osłabienia złotówki, jak tylko skończą się przepływy dewiz z prywatyzacji TP S.A., a jeszcze na początku tego tygodnia niektórzy łudzili się na końcówkę przewalutowań USD na PLN na krajowym foreksie. Przypominamy, że od kilku miesięcy oczekiwania na krajowy rynek międzybankowy przeszło 4 mld USD windowały kurs złotego do coraz mocniejszych poziomów.

Reklama

Osłabienie złotego wynika również po części z obaw uczestników rynku odnośnie projektu przyszłorocznego budżetu. Po zaskakująco słabym wyniku wyborczym M. Krzaklewskiego zaczęły się spekulacje, że AWS w przeddzień kolejnych wyborów (parlamentarnych) nie zdecyduje się na kolejne cięcia w wydatkach budżetowych, aby wypełnić lukę w dochodach rzędu 4 mld PLN (o tyle bowiem będą mniejsze dochody Skarbu Państwa od pierwotnie zakładanych ze względu na ostatnie wrześniowe decyzje parlamentu dotyczące ustawy o VAT i akcyzie). Minister gospodarki J. Steinhoff dwukrotnie uspokajał rynki zapowiadając, że rząd nie zamierza zwiększyć planowanego na 2001 rok deficytu ekonomicznego (1,6 proc. PKB).

Piątkowa fala osłabienia złotego przyszła po dość niefortunnej wypowiedzi jednego z członków RPP. D. Rosati uznał czynniki, które doprowadziły do deprecjacji złotego mają charakter długoterminowy, stąd też należy spodziewać się dalszych spadków krajowej walut. Wśród przyczyn osłabienia PLN Rosati dostrzega przede wszystkim czynniki zewnętrzne - rosnące ceny paliw na świecie wzbudzające obawy o poziom inflacji w kraju.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: komentarz | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »