Gesty dobrej woli...

W ostatnich kilkudziesięciu godzinach doszło do odwilży w stosunkach chińsko-amerykańskich, co tworzy dobre podwaliny pod zbliżające się, październikowe negocjacje. Najpierw, Pekin poinformował o ściągnięciu ceł z 16 kategorii produktów, co jest związane z koniecznością utrzymania łańcuchów produkcyjnych w Państwie Środka.

W ostatnich kilkudziesięciu godzinach doszło do odwilży w stosunkach chińsko-amerykańskich, co tworzy dobre podwaliny pod zbliżające się, październikowe negocjacje. Najpierw, Pekin poinformował o ściągnięciu ceł z 16 kategorii produktów, co jest związane z koniecznością utrzymania łańcuchów produkcyjnych w Państwie Środka.

Początkowo prezydent Trump skomentował ten ruch, jako dowód na to, że chińska gospodarka ponosi konsekwencje wojny handlowej i jego zdaniem część firm rozważa możliwość przeniesienia produkcji poza ten kraj. Jednakże później, retoryka Donalda Trumpa uległa zmianie, gdyż potraktował zawieszenie chińskich podatków, jako gest dobrej woli i zrewanżował się (według niego na prośbę wicepremiera Liu He) odsuwając w czasie podwyżkę ceł w wysokości 5 pkt. % na towary sprowadzana z Państwa Środka o wartości 250 mld USD.

Pierwotnie, 30% podatek celny miał zostać wprowadzony 1 października, ale na skutek "gestów dobrej woli" zostanie on wdrążony 15 października. Wieczorne tweety prezydenta USA skomentowały już władze w Pekinie, rozważając możliwość zezwolenia chińskim przedsiębiorstwom na ponowne skupowanie amerykańskiej soi i wieprzowiny.

Reklama

Teoretycznie wydarzenia ostatnich godzin pokazują wolę przywódców zwaśnionych mocarstw do zakończenia sporu handlowego, aczkolwiek wydaje się mało realne, że sporne kwestie, których nie udało się rozwiązać przez ponad rok, zostaną rozwiązane w przeciągu dwóch tygodni. Opisane wyżej gesty dobrej woli mogą mieć jeszcze drugie dno. Mianowicie, Pekinowi zależy na jak najlepszej atmosferze i prasie przed zbliżającą się 70. rocznicą utworzenia Chińskiej Republiki Ludowej (1 października). Z tego też względu, partia rządząca zdecydowała się na pokojowe rozwiązanie kwestii Hong Kongu, aby pokazać, że wszystko jest w porządku.

W systemach autorytarnych pozytywny wizerunek, wspierany medialną propagandą są kluczowymi elementami władzy. Jeśli najbliższe, październikowe negocjacje nie przyniosą przełomu (a dotychczasowych kilkanaście rund rozmów ich nie przyniosło), to 15 października prezydent Trump podniesie cła, a w połowie grudnia ocli pozostałą część wymiany handlowej z Państwem Środka.

Mimo wszystko, gesty dobrej woli spowodowały wzrost apetytu na ryzyko, czego efektem były wzrosty amerykańskich indeksów, które szykują się do przetestowania historycznych maksimów. Indeks S&P500 zyskał +0,72%, przebijając po raz kolejny psychologiczną barierę 3000 pkt. (zamknięcie wynosiło 3000,91 pkt.). DJI umocnił się o +0,85% n(27137,04 pkt.), zaś Nasdaq Composite podrożał o +1,06% (8169,68 pkt.). W podziale na sektory, bezapelacyjnym liderem była telekomunikacja, zaś za nią uplasowały się eq aequo przemysł i technologia oraz sektor użyteczności publicznej, ochrony zdrowia i przemysł lekki.

Marcin Działek

Analityk Techniczny

Doradca inwestycyjny (nr licencji 402)

Biuro Doradztwa Inwestycyjnego i e-Biznesu

Santander Biuro Maklerskie

Santander Dom Maklerski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »