Dolar stabilny na początku tygodnia

Bieżący tydzień przyniesie szereg ważnych publikacji makroekonomicznych, z czego pod tym względem najsłabiej wygląda poniedziałkowa sesja. W kolejnych dniach poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i usług w Europie i USA za lipiec oraz niemiecki indeks nastrojów Ifo.

Bieżący tydzień przyniesie szereg ważnych publikacji makroekonomicznych, z czego pod tym względem najsłabiej wygląda poniedziałkowa sesja. W kolejnych dniach poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i usług w Europie i USA za lipiec oraz niemiecki indeks nastrojów Ifo.

W czwartek o parametrach polityki pieniężnej będzie decydował Europejski Bank Centralny. Z tego względu, że plan wygaszania programu QE został już zaprezentowany, to wiele uwagi będzie poświęcone kwestii terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w strefie euro. Interesujące będzie również odniesienie do napięć handlowych na linii UE - USA.

Prezydent Trump w ostatnim czasie oskarżał zarówno Chiny, jak i UE o manipulowanie wartością swoich walut i wyrażał swoje niezadowolenie w kwestii zbyt szybkich jego zdaniem podwyżek stóp procentowych przez Fed. Jednak kondycja amerykańskiej gospodarki jest dobra, co daje bankowi centralnemu pod przewodnictwem Powell'a zielone światło do decyzji o wzroście kosztu pieniądza. W tym tygodniu poznamy dane o zamówieniach na dobra trwałe oraz tempo wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale 2018 roku.

Reklama

Indeks dolara znalazł się w miniony czwartek na nowych tegorocznych maksimach lokalnych, jednak nie zdołał utrzymać się dłużej powyżej poziomu 95 pkt. Jeśli jednak publikowane w tym tygodniu dane pozytywnie zaskoczą - a w szczególności wstępny odczyt PKB za II kw. - to dolar może zyskać nowe paliwo do wzrostów.

Na głównej parze - EUR/USD - w dalszym ciągu utrzymuje się szerszy zakres wahań 1,1509- 1,1850 i najprawdopodobniej dopiero wybicie z tego przedziału przyczyni się do silniejszego ruchu kierunkowego na tej parze. Interwencje słowne Trump'a oddaliły jednak parę od dolnego ograniczenia wspomnianego zakresu.

Rynkami będzie w dalszym ciągu rządziła geopolityka, ale też publikacje makroekonomiczne pojawiające się na dniach. W komunikacie kończącym szczyt G20 pojawiło się ostrzeżenie przed głównymi czynnikami ryzyka dla światowej gospodarki, w tym mowa była o napięciach handlowych. W tym tygodniu prezydent USA spotka się z przewodniczącym Komisji Europejskiej w Waszyngtonie, by rozmawiać o rozpoczęciu negocjacji w sprawie obniżki ceł na auta i części samochodowe.

Piątkowe dane o inflacji CPI w Kanadzie podwyższyły oczekiwania na dalsze podwyżki stóp procentowych przez Bank Kanady. Wskaźnik dynamiki cen konsumentów przyśpieszył w czerwcu do 2,5% z 2,2% w skali roku powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 2,4% r/r. Bazowy wskaźnik CPI ustabilizował się na poziomie 1,3% r/r.

Pozytywnie zaskoczyły także dane o sprzedaży detalicznej, która wzrosła o 2,0% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanych 1,1% m/m. Inflacja CPI wzrosła do poziomu zgodnego z prognozami BoC i zgodnie z tymi projekcjami powinna stopniowo wyhamowywać w okolice celu w drugiej połowie 2019 roku. Dane inflacyjne stanowią wsparcie dla planów banku centralnego odnośnie dalszego wzrostu kosztu pieniądza w Kanadzie.

Notowania USD/JPY pozostają w fazie korekty impulsu wzrostowego, który rozpoczął się w marcu tego roku. Dziś kurs dotarł w rejon 50-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 110,70 jenów za dolara.

W przypadku przełamnia tego poziomu umocnienie jena może się pogłębić. Silnym wsparciem pozostają okolice 109,90, gdzie przebiega 200-okresowa średnia EMA w skali D1, 38,2% zniesienia Fibo całości wspomnianej fali wzrostowej oraz nastąpi zrównanie się w stosunku 1:1 obecnej korekty spadkowej z maksymalną korektą spadkową w całym impulsie wzrostowym. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 111,40.

Notowania USD/CAD wspierają się na linii trendu wzrostowego i 200-okresowej średniej EMA w skali H4. Wyższy odczyt inflacji CPI w Kanadzie stała się impulsem do umocnienia CADa z okolic 61,8% zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 1,3385. Z technicznego punktu widzenia w przypadku zejścia poniżej rejonu 1,3110 para otworzy sobie drogę do dalszych spadków w okolice minimum na poziomie 1,3064. Najbliższy opór w postaci zbiegających się średnich EMA 50- i 100-okresowej w skali H4 znajduje się na poziomie 1,3170/75.

Autor: Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »