Wyższy zysk Pekao

W III kwartale zysk netto Pekao wyniósł 337,5 mln zł. To o 33,9% więcej niż przed rokiem. Wynik banku jest również wyższy, niż oczekiwali analitycy. Zdaniem specjalistów, to głównie rezultat niższego podatku zapłaconego przez bank. Wczoraj, mimo obserwowanej przez większość dnia zwyżki kursu Pekao, ostatecznie notowania zakończyły się głębokim 3-proc. spadkiem ceny.

W III kwartale zysk netto Pekao wyniósł 337,5 mln zł. To o 33,9% więcej niż przed rokiem. Wynik banku jest również wyższy, niż oczekiwali analitycy. Zdaniem specjalistów, to głównie rezultat niższego podatku zapłaconego przez bank. Wczoraj, mimo obserwowanej przez większość dnia zwyżki kursu Pekao, ostatecznie notowania zakończyły się głębokim 3-proc. spadkiem ceny.

Według przeprowadzonej przez nas ankiety, analitycy oczekiwali, że w III kwartale br. zysk netto Pekao wyniesie 295,4 mln zł. - Wynik netto został zaburzony z powodu podatku. Poza tym, rezultaty banku są zgodne z oczekiwaniami - powiedział Marcin Jabłczyński, analityk DM BZ WBK. O tym, że na wysokość wyniku netto wpłynął niższy podatek, świadczy wysokość zysku brutto. W III kwartale wzrósł on o 6%, do 365,5 mln zł, z 345,3 mln zł w tym samym okresie ub.r.

Operacyjnie słabo

Narastająco po trzech kwartałach 2004 roku grupa Pekao osiągnęła zysk netto w wysokości ponad 1 mld zł w porównaniu z 757,80 mln zł przed rokiem. Według wiceprezesa banku Luigi Lovaglio, główne czynniki wpływające na wynik banku to wzrost zysku operacyjnego o 4,9%, niższe obciążenia podatkowe oraz zmniejszenie kosztów ryzyka. Dodatkowo Pekao zanotował wzrost przychodów (o 1,4%). Według L. Lovaglio, potwierdza to odwrócenie negatywnego trendu widocznego w 2003 roku. Wskaźnik zwrotu na kapitale (ROE) na koniec września wzrósł do 18,7%, z 14,5% rok wcześniej.

Reklama

Bank wciąż jeszcze notuje słabsze niż przed rokiem wyniki na działalności podstawowej, m.in. z odsetek, prowizji. W III kwartale spadły one odpowiednio o 2,5% i prawie 10%.

- Jeżeli w sektorze nastąpi ożywienie akcji kredytowej, to również w Pekao zobaczymy poprawę. Pozytywnym czynnikiem jest to, że bank przestał tracić udział w rynku - uważa Marcin Jabłczyński.

Wzrost zysku będzie dwucyfrowy

- Zysk netto powyżej miliarda, uzyskany po trzech kwartałach tego roku, oznacza, że łatwo osiągniemy cel, o którym mówiliśmy rok temu, czyli dwucyfrowy wzrost zysku w 2004 roku - powiedział Jan Krzysztof Bielecki, prezes Pekao. W zeszłym roku zysk neto wyniósł 919,8 mln zł.

Przedstawiciele banku podali, że poziom oszczędności gospodarstw domowych i firm (depozyty i fundusze inwestycyjne) wzrósł o 1,2%. Portfel kredytowy zwiększył się natomiast o 3,1% rok do roku. Głównym motorem wzrostu tego portfela pozostają kredyty hipoteczne. Dzięki uproszczeniu procedur i poprawie oferty, w I kwartale br. sprzedaż kredytów hipotecznych osiągnęła od początku roku wartość 884 mln, co oznacza 126-proc. wzrost w porównaniu z ub.r. Bank osiągnął ten wynik, nie oferując popularnych na rynku kredytów w walutach obcych. Poprawiła się również jakość portfela kredytowego. Udział kredytów nieregularnych spadł w ciągu roku do 20,9%, z 23,2%.

Huśtawka cenowa

Według M. Jabłczyńskiego, spadek kursu akcji Pekao nie jest związany z opublikowanymi wynikami banku. Wskazuje, że powodem była sytuacja na rynku. - W trakcie sesji nastąpiła zmiana trendu. Inwestorzy od rana kupowali akcje największych banków w naszym regionie Europy pod wyniki. Potem okazało się, że popyt się skończył i górę wzięła podaż - tłumaczy Piotr Dudziński, makler z CA IB Securities. Efekt to m.in. spadek kursu Pekao. Na otwarciu akcje banku kosztowały 133,50 zł, po kilku minutach wzrosły nawet do 138 zł, potem kurs oscylował w przedziale 135-136 zł. Ochłodzenie notowań nastąpiło w drugiej połowie dnia. Poza dużymi zmianami cen na walorach Pekao zanotowano także wysoki obrót wynoszący 171,3 mln zł.

Dalsza zwyżka kursu

W piątek - po raz drugi od debiutu na giełdzie - królowały akcje PKO BP. Obrót na papierach spółki wyniósł ponad 1 mld zł.

Wczoraj kurs PKO BP, po otwarciu na poziomie 24,50 zł, szybko przekroczył 25 zł, na którym utrzymywał się przez większość dnia. Pod koniec sesji akcje zaczęły tracić na wartości. Na zamknięciu kurs banku wyniósł 24,70 zł, co oznacza wzrost o 0,8%. W dniu debiutu kurs wzrósł o 19,5%. W piątek obroty na akcjach PKO BP ponownie były kilkakrotnie wyższe niż na pozostałych spółkach. Wyniosły ponad 1 mld zł, a wolumen obrotu przekroczył 20,8 mln walorów. Nie osiągnęły jednak poziomu z minionej środy, czyli 2,78 mld zł (właściciela zmieniło 58,5 mln akcji).

Pozytywną informacją dla inwestorów może być decyzja GPW o korekcie indeksu WIG20. Po sesji 17 grudnia wejdzie do niego PKO BP. Bank będzie miał najwyższy udział w indeksie, wynoszący 13,37%. Wyprzedzi pod tym względem PKN Orlen (13,24%) i swojego największego rynkowego konkurenta - Pekao (11,01%). Wejście PKO BP do indeksu spowodowało usunięcie z niego Banku Austria Creditanstalt.

Przypomnijmy, że kolejną dobrą informacją dla inwestorów mogą być wyniki PKO BP, które zostaną ogłoszone w poniedziałek przed sesją. Po dwóch kwartałach br. bank osiągnął zysk netto na poziomie 844 mln zł, czy 17% więcej niż w tym samym okresie ub.r. Według Andrzeja Podsiadło, prezesa spółki, wyniki banku za 2004 rok będą lepsze od tych z 2003 roku, gdy zysk netto wyniósł 1 228 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | bank | analitycy | pekao | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »