Wzloty i upadki złotego

Sesje na rynku walutowym w połowie sierpnia były bardzo spokojne. Sezon wakacyjny w połączeniu z kolejnym długim weekendem spowodowały, że obroty były niewielkie, a wartość naszej waluty nie ulegała większym wahaniom.

Sesje na rynku walutowym w połowie sierpnia były bardzo spokojne. Sezon wakacyjny w połączeniu z kolejnym długim weekendem spowodowały, że obroty były niewielkie, a wartość naszej waluty nie ulegała większym wahaniom.

Ciekawiej zrobiło się jedynie 13 sierpnia, gdy złotówka uległa nieznacznej, krótkotrwałej przecenie na fali zdementowanych później plotek o możliwych, kolejnych zmianach w rządzie na ministerialnych stanowiskach.

Ostatni tydzień był już o wiele ciekawszy. W pierwszej jego części notowania naszej waluty wzrastały. Od 19 do 21 sierpnia cena dolara spadła z 4,1740 do 4,1200, a cena euro zniżkowała z 4,1170 do 4,0400. Odchylenie złotego od parytetu spadło z -3,5 proc. do -4,75 proc. Krajowa waluta zyskała na wartości dzięki opublikowanym w poniedziałek i wtorek danym makroekonomicznym za lipiec o spadku inflacji do rekordowo niskiego poziomu 1,3 proc. (r/r) oraz o większym niż oczekiwano wzroście dynamiki produkcji przemysłowej (o 6 proc., a w stosunku miesięcznym o 2,9 proc.). Choć dane o produkcji wskazują na ożywienie w gospodarce, to inwestorzy po informacji GUS o tak silnym spadku inflacji doszli do wniosku, że Rada Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu obniży stopy procentowe. Zwiększone zainteresowanie naszą walutą związane było również z odbywającą się w poniedziałek aukcją 52-tygodniowych bonów skarbowych, na której popyt ponad trzykrotnie przewyższył 700 mln podaż.

Reklama

W czwartek sytuacja na rynku radykalnie się zmieniała. Sentyment dla złotego opadł. Zwiększone zainteresowanie zakupem dewiz było widoczne ze strony klientów krajowych i zagranicznych. Znaczne zlecenie zakupu dewiz złożone przez polskiego inwestora dało sygnał do wyprzedaży złotówek. Cena dolara wzrosła do 4,2150, a euro do 4,1010. Odchylenie złotego od parytetu, które w środę wynosiło nawet -4,75 proc., powędrowało do -3,4 proc. Na koniec tygodnia rynek się uspokoił, a złoty odzyskał niewielką cześć poniesionych wcześniej start.

Krótkoterminowa prognoza

Następny tydzień może być bardzo ciekawy. We wtorek i środę odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Większość analityków oczekuje 25 - 50 pkt obniżki poziomu stóp procentowych. Inwestorzy w oczekiwaniu na decyzję rady mogą zrobić się nerwowi. Dodatkowo w piątek NBP opublikuje dane o bilansie płatniczym za lipiec. Deficyt może wynieść około 200 mln USD.

Negatywny sentyment dla złotego może się utrzymać. Radzimy kupować dewizy na dołkach.

Strategia

Kupuj dolary poniżej 4,18

Kupuj euro poniżej 4,06

WGI Dom Maklerski SA
Dowiedz się więcej na temat: upadki | waluty | sezon wakacyjny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »