Wzrosty dzięki rynkom zagranicznym

Po trwającej przez cały miesiąc dominacji niedźwiedzi, początek marca przyniósł odreagowanie spadków. Wczoraj nastroje inwestorów poprawiły dwa wiodące banki inwestycyjne, polecając swoim klientom kupno amerykańskich akcji.

Seria FW20H1 kontraktów otwarła się dzisiaj kursem 1490 pkt., czyli 15 pkt. powyżej wczorajszego zamknięcia. Początek sesji przyniósł dalszy wzrost notowań futures i dopiero chwilowe osłabienie sił byków na rynku kasowym doprowadziło do korekty również na rynku terminowym. Kurs FW20H1 powrócił wówczas w okolicę dzisiejszego otwarcia.

W połowie sesji znane już były dane Departamentu Pracy USA o wydajności produkcyjnej w IV kwartale ub. r. Analitycy nie przywiązywali do tych liczb dużej wagi, lecz informacja o wzroście wspomnianego wskaźnika o 2,2% (trochę więcej niż się spodziewano) z pewnością pomogła w kontynuacji dzisiejszych wzrostów na europejskich rynkach akcji. Kontrakty terminowe na WIG20 również ponownie zaczęły rosnąć i pozostały w tym trendzie do końca dzisiejszej sesji. Bykom pomogły też wysokie otwarcia DJIA i Nasdaq, chociaż na tym drugim rynku początek sesji był dość nerwowy. Kurs FW20H1 wyniósł na zamknięciu 1509 pkt., czyli zyskał w dniu dzisiejszym 34 pkt.

Inwestorzy uwierzyli chyba dzisiaj, że dojdzie do sfinalizowania umowy sprzedaży przez Elektrim udziałów w telefonii stacjonarnej. Fakt ten znalazł wyraz we wzroście notowań kontraktów na akcje wspomnianej spółki. Seria FELEH1 zyskała dzisiaj 1,50 zł. Dzięki temu, iż jeden kontrakt opiewa na 300 akcji Elektrimu, byki mogły dziś na nim zarobić 450 zł, a w sprzyjających okolicznościach (zamknięcie pozycji po maksymalnym dzisiejszym kursie tego waloru) zysk inwestora mógł być o ponad 200 zł większy.

Ostatnie dwie sesje z pewnością poprawiły nastroje byków, chociaż analiza techniczna nie daje jeszcze sygnałów do otwierania długich pozycji.