Zamieszki w Nigerii wpływają na dostawy ropy
Cena ropy naftowej rozpoczęła tydzień od silnego wzrostu i zbliżyła się do 66 USD. Obawy inwestorów o zaburzenia ciągłości dostaw z Teksasu, Nigerii oraz Belgii nałożyły się na siebie w czasie i efektem może być podwyżka kosztów energii do poziomów obserwowanych ostatnio przed rokiem w okresie szczytu hossy surowcowej.
Z powodu trwających od kilku miesięcy zamieszek w Nigerii koncern Shell wykorzystuje o połowę mniej mocy produkcyjnych niż w lutym 2006 i dostarcza obecnie o blisko 500 tys. baryłek dziennie mniej na światowy rynek.
Miedź podrożała w poniedziałek o ok. 0,8 proc. po tym jak Chiny potwierdziły, że import tego metalu w marcu wyniósł ok. 208 tys. ton czyli niemal 460 mln funtów. Jest to o 142 proc. więcej niż w marcu 2006 r., ale wiadomość ta już w dużej mierze jest uwzględniona w wycenie miedzi.
Pozytywnym sygnałem dla odbiorców czerwonego metalu jest szybkie zakończenie strajku w indonezyjskiej kopalni Grasberg, która odpowiada za blisko 4 proc. światowych dostaw. Po ustaleniu nowych rekordów cena złota spadła w poniedziałek z powodu umocnienia dolara do 693 USD.