Zamówienia publiczne po nowemu

Niski procent wykorzystania środków unijnych oraz konieczność dostosowania naszych przepisów do nowych dyrektyw spowodowały konieczność znowelizowania ustawy z 29 stycznia 2004 r.

Niski procent wykorzystania środków unijnych oraz konieczność dostosowania naszych przepisów do nowych dyrektyw spowodowały konieczność znowelizowania ustawy z 29 stycznia 2004 r.

Prawo zamówień publicznych. Ustawodawca położył szczególny nacisk na znaczne uproszczenie postępowania. Zamawiający i wykonawcy mają nadzieję, że znacznie przyspieszy to udzielanie zamówień i ukróci blokowanie przetargów, zmory wszystkich większych inwestycji.

Mniej wymagań

Nowe przepisy znacznie uprościły procedurę udzielania zamówień, gdy ich wartość zamyka się w granicach 6 tys. euro - 60 tys. euro. Minimalny termin do składania ofert wynosi w nich 7 dni, nie trzeba zamieszczać ogłoszenia o takim zamówieniu w Biuletynie Zamówień Publicznych. Wystarczy umieszczenie na portalu internetowym Urzędu Zamówień Publicznych. Przy tego rodzaju zamówieniach nie obowiązują również przepisy o wnoszeniu wadium, zabezpieczeniu należytego wykonania umowy. Nie ma też obowiązku składania dokumentów potwierdzających możliwości wykonawcy wykonania zamówienia. Wykonawca może w postępowaniach o tej wartości wnosić tylko protest, a więc odpadła możliwość składania odwołań i skargi do sądu. Jest to rozwiązanie śmiałe, ale ryzykowne, bo stawia wykonawców na nierównej pozycji. Adwokat Tomasz Kwieciński z kancelarii prawnej Wierciński, Kwieciński, Baehr zwraca uwagę, że takie rozwiązanie może się nawet okazać niekonstytucyjne.

Zamawiający sam ocenia ryzyko

Przy zamówieniach zamykających się w przedziale 60 tys. euro a progami wynikającymi z dyrektyw, które wynoszą 137 tys. euro albo 249 tys. euro dla dostaw i usług i 5278 tys. euro dla robót budowlanych, przepisy również są mniej rygorystyczne. Zamawiający nie musi (choć oczywiści może) żądać złożenia dokumentów potwierdzających, że wykonawca jest zdolny do wykonania zamówienia; zabezpieczenia należytego wykonania umowy, wadium. Ogłoszenie o zamówieniu zamieszcza się tylko w Biuletynie Zamówień Publicznych, a termin składania ofert wynosi 15 albo 30 dni.

Przy głębszej analizie tych przepisów nasuwa się pytanie, czy fakt, że zamawiający nie musi żądać od wykonawcy wspomnianych dokumentów nie spowoduje, iż na rynek wejdą firmy, założone tylko dla zdobycia jednego, konkretnego zamówienia. 5 mln 278 tys. euro to ok. 22 mln zł, a z VAT - 28 mln zł - to są liczące się kwoty. Nie podziela tych obaw Tomasz Czajkowski, prezes UZP. Liczy na zdrowy rozsądek zamawiających i uczciwość wykonawców. Ten zdrowy rozsądek oznacza, że zamawiający bez otrzymania jakichś zabezpieczeń nie udzieli zamówienia. Przy kwotach przekraczających wymienione progi unijne zmawiający będzie musiał stosować to wszystko, co poniżej tych progów może stosować.

Swoboda wymiany informacji

Wdrożone przepisy unijne dają prawo do korzystania z faksu i poczty elektronicznej. Do dzisiaj wymiana korespondencji między zamawiającym a wykonawcą odbywała się w tradycyjnej formie papierowej, bo wymieniało się dokumenty papierowe. Zajmowało to stosunkowo dużo czasu. Teraz zamawiający może zamieszczać wszystkie informacje na stronach internetowych. Jeśli postępowanie prowadzone jest w trybie przetargu nieograniczonego, o którym trzeba zamieścić ogłoszenie, równocześnie trzeba zamieścić specyfikację istotnych warunków postępowania i niezbędne do niej dokumenty. Jeśli w postępowaniu zgłaszane były protesty, które zostały rozstrzygnięte, zapytania i udzielone wyjaśnienia, to musi się także znaleźć na stronach internetowych.

Postępowanie o udzielenie zamówienia zawsze prowadzone było w formie pisemnej. Nowelizacja, w ślad za dyrektywą, za formę pisemną na równi traktuje dokument papierowy, faks i pocztę elektroniczną. Jeśli jednak zamawiający zamieści w specyfikacji istotnych warunków postępowania zastrzeżenie, że postępowanie ma być prowadzone za pomocą tradycyjnych dokumentów, to wtedy faks albo e-mail będzie musiał być potwierdzony dokumentem papierowym. Znowelizowana ustawa uregulowała także postępowania już rozpoczęte. Powiedziano w niej, że do postępowań wszczętych przed 25 maja, a więc dniem jej wejścia w życie, oraz do postępowań odwoławczych, skarg, kontroli, które ich dotyczą, stosuje się przepisy dotychczasowe. Tak samo postępuje się z umowami w sprawie zamówień zawartych przed tą datą.

Znowelizowane przepisy zostały ogłoszone w Dz.U. nr 79, poz. 551.

Reklama

Marta Pionkowska

ROZPORZĄDZENIA WYKONAWCZE

Osiem rozporządzeń wykonawczych do nowelizacji prawa zamówień publicznych zostało opublikowanych w Dz.U. nr 87. Określają: wzory ogłoszeń przekazywanych prezesowi UZP (poz. 609); kwoty wartości zamówień oraz konkursów, od których uzależniony jest obowiązek przekazywania ogłoszeń do Urzędu Oficjalnych Publikacji Wspólnot Europejskich (poz. 604); rodzaje dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy oraz formy, w jakich te dokumenty mogą być składane (poz. 605); średni kurs złotego w stosunku do euro, który stanowi podstawę przeliczania wartości zamówienia (poz. 610); protokół postępowania o udzielnie zamówienia (poz. 606); regulamin postępowania przy rozpatrywaniu odwołań (poz. 603); wysokość wynagrodzenia dla arbitrów (poz. 607); wysokość i zasady pobierania wpisu od odwołania oraz zasady rozliczania kosztów w postępowaniu odwoławczym (poz. 608). Rozporządzenia wchodzą dzisiaj w życie.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: zamówienia | zamówienia publiczne | postępowanie | konieczność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »