Zgoda spółdzielni na wynajęcie mieszkania już niepotrzebna
Do wynajęcia mieszkania niepotrzebna jest zgoda spółdzielni. Właścicielem mieszkania spółdzielczego może być kilka osób - tak orzekł Trybunał Konstytucyjny uznając, że przepis dający prawo do spółdzielczego lokalu tylko jednej osobie jest niezgodny z konstytucją.
Przede wszystkim aby wynająć mieszkanie nie trzeba
będzie pytać o zgodę spółdzielni. Tę zmianę według Stanisława Trociuka
z biura Rzecznika Praw Obywatelskich z ulgą przyjmie większość właścicieli
spółdzielczych lokali: "Nie będzie potrzebna zgoda spółdzielni. To stanowiło
pewną uciążliwość, ponieważ część osób po prostu inwestowała w te lokale
spółdzielcze po to właśnie, żeby je następnie wynająć. Kolejna zmiana to
zniesienie obowiązku natychmiastowego podziału majątku przez byłych małżonków.
Chodzi o przepis, który nakazywał zaraz po rozwodzie zdecydować komu przypadnie
mieszkanie - zdecydować pod groźbą utraty majątku. Trybunał uznał, iż taki
zapis nie ma nic wspólnego z konstytucyjnym prawem do własności: "Ustawodawca
zobowiązując małżonków do dokonania podziału majątku przekroczył granice
dopuszczalnej ingerencji". Przekroczył granice dopuszczalnej ingerencji,
bo według sądu nie można nikomu odbierać prawa majątkowego bez żadnego
uzasadnienia. Wynajęcie własnościowego mieszkania lub lokalu użytkowego
uzależniał od zgody spółdzielni przepis prawa spółdzielczego. Ci, którzy
omijali ten wymóg, ryzykowali utratę mieszkania. Spółdzielnia może bowiem
wykluczyć za karę z grona członków. Dalszą konsekwencją jest wygaśnięcie
prawa do lokalu. Spółdzielnia wówczas go zabiera. A w zamian wypłaca wkład
budowlany, który z reguły ma znacznie niższą wartość.