Żywiołowa budowa ekologicznej energii

Inwestycje w ekologiczne źródła energii: kolektory słoneczne, instalacje do spalania biomasy, pompy ciepła - prowadzone są w Małopolsce na coraz większą skalę. Budowa ma jednak charakter żywiołowy. Nawet pracownicy Urzędu Marszałkowskiego nie znają rozmiarów inwestycji w "zieloną" energię - pisze "Dziennik Polski".

O potencjale ekologicznej energetyki świadczy najlepiej planowana inwestycja gmin powiatu gorlickiego, której wartość szacuje się na 5 mln euro. Samorządowcy z Gorlic planują budowę kolektorów słonecznych dla ponad dwóch tysięcy obiektów. Baterie mają zmniejszyć o połowę koszty ogrzewania ciepłej wody w gospodarstwach i instytucjach publicznych. Wcześniej podobne projekty na mniejszą skalę zrealizowały inne małopolskie gminy. Np. w Mszanie Dolnej kosztem blisko 10 mln zł wyposażono w baterie słoneczne 27 budynków użyteczności publicznej.

Reklama

Mnożą się inwestycje w energetykę na bazie biomasy. Oprócz plantacji wierzby energetycznej, które rozwinęły się m.in. w gminach Nowe Brzesko, Miechów i Niepołomice, samorządowcy testują walory odpadów drzewnych, siana i energetycznego ziarna. Sukcesem okazała się inicjatywa władz Miechowa, aby wykorzystać do ogrzewania gospodarstw ziarno owsa. Ze środków gminy i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska dofinansowano montaż palników do spalania owsa w kilkudziesięciu gospodarstwach.

Rozwój geotermii, na której zbijają fortunę kurorty słowackie, hamują w Małopolsce wysokie koszty. Na razie większą popularnością cieszą się znacznie tańsze pompy ciepła, czyli urządzenia, które pochłaniają energię cieplną z gruntu lub wody i przenoszą je do otoczenia. W ostatnich miesiącach najwięcej gminnych wniosków o dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska dotyczyło właśnie takich instalacji - zauważa gazeta.

Pompy ciepła wykorzystywane są z powodzeniem m.in. do ogrzewania Zamku Królewskiego w Niepołomicach (koszt inwestycji: 400 tys. zł). Gmina Niepołomice przymierza się do produkcji prądu z biogazu ze składowiska odpadów komunalnych. Biogaz z wysypisk przetwarzany jest także w Baryczy i Tarnowie.

Rozwój ?zielonej? energetyki w Małopolsce jest jednak chaotyczny, ponieważ region nie dopracował się spójnej strategii w tej dziedzinie. "Chodzi o to, żeby były jakiekolwiek inwestycje w odnawialne źródła energii. Niech gminy budują takie instalacje, jakie chcą, byleby były" - nie ukrywa Karolina Laszczak z Departamentu Środowiska i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego. Według "DP", specyfika regionu zmusi w końcu małopolskich samorządowców do skoncentrowania inwestycji w wybranych segmentach "zielonej" energetyki. W dłuższej perspektywie priorytetowym źródłem energii odnawialnej dla Małopolski będzie geotermia, energia wodna i biomasa.

PAP/Dziennik Polski
Dowiedz się więcej na temat: gminy | pompy | pompa ciepła | budowa | ekologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »