GP na kryzys: Można negocjować odstąpienie od umowy

Osoby, które wypowiadają umowę z deweloperem, są zaskakiwane wysokością kary, którą muszą zapłacić.

Jeżeli kara nie była zastrzeżona w umowie lub wynosi 5 proc. i więcej wartości nieruchomości, to konsument nie musi jej płacić.

Bezpodstawna kara

- Odstąpiłam od umowy z deweloperem, gdyż nie otrzymałam kredytu z banku. Deweloper zastrzegł jednak, że w takim przypadku muszę zapłacić 15 tys. zł kary. Po przejrzeniu umowy stwierdziłam jednak, że żadne z jej postanowień nie mówiło o karze - napisała do nas pani Marta z Krakowa. Takie przypadki w nie są odosobnione, mimo że naruszają prawo.

- O sytuacji stron umowy deweloperskiej decyduje treść umowy. W przypadku gdy nie ma klauzuli o możliwości naliczania kary umownej, nie istnieje możliwość jej naliczenia - tłumaczy Janusz Krakowiak, radca prawny, wspólnik w Kancelarii Prawnej Gregorowicz-Ziemba, Krakowiak, Gąsiorowski.

Reklama

Zaznacza, że w takiej sytuacji deweloper może ewentualnie żądać naprawienia szkody na ogólnych zasadach kodeksu cywilnego (jeżeli szkoda zaistnieje). Jednak wówczas to on musi udowodnić przed sądem, że szkoda pozostaje w związku przyczynowo-skutkowym z działaniem lub zaniechaniem klienta.

Jeżeli jednak kara została zastrzeżona w umowie, to zazwyczaj klient musi ją zapłacić.

- Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie kwestionuje kar, które są powszechnie stosowane w obrocie handlowym, a jedynie ich wysokość. W praktyce deweloperzy stosują zróżnicowane stawki, które wahają się od 2 do 10 proc. ceny nieruchomości, będącej przedmiotem umowy - mówi Konrad Gruner z biura prasowego UOKiK.

Rażąca wysokość

O obowiązkach i prawach stron mówi umowa, którą klient podpisuje z deweloperem. Może się jednak okazać, że umowne zapisy są niezgodne z prawem.

- W przypadku kar umownych dla konsumentów podstawowe znaczenie mają przepisy regulujące kwestię tzw. niedozwolonych postanowień umownych, czyli takich, które kształtują prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumentów - mówi Janusz Krakowiak.

W jaki sposób przepisy tłumaczą, kiedy karę można uznać za rażąco wygórowaną ? Od czego zależy uznanie kary umownej za rażąco wygórowaną ? Dlaczego kara umowna nie może stanowić źródła dochodu dla dewelopera ?

Małgorzata Kryszkiewicz - Więcej: Gazeta Prawna 26.03.2009 (60) - str.11

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: kryzys | krakowiak | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »