Szykują się zmiany w przepisach dotyczących wywłaszczonych nieruchomości

Trwają prace nad zmianą przepisów dotyczących wywłaszczonych nieruchomości. Projekt zakłada, że będzie można ubiegać się o zwrot nieruchomości jedynie przez 20 lat, a nie tak jak ma to miejsce obecnie, bezterminowo.

Planowane są zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Jedne z najistotniejszych dotyczyć będą przepisów regulujących kwestie wywłaszczonych nieruchomości. Zgodnie z treścią projektu, jeżeli od dnia, w którym decyzja wywłaszczająca stała się ostateczna upłynęło 20 lat nie wolno jej podważyć - informuje Robert Tomaszewski z portalu www.dzialkanadmorzem.pl. Chodzi tu także o sytuacje w których cel, pod jaki wywłaszczono daną nieruchomość, nigdy nie został zrealizowany, lub nawet wtedy, gdy na wywłaszczonym terenie powstał zupełnie inny obiekt niż planowano. W praktyce oznacza to, że obecnie nieokreślony czas na zgłaszanie roszczeń zostanie zredukowany do jedynie 20 lat od prawomocnego wywłaszczenia.

Reklama

Przypomnijmy, że zgodnie z prawem wywłaszczenia może dokonać, wyłącznie na cele publiczne, jedynie Skarb Państwa lub samorząd terytorialny. Osoba wywłaszczona ma zagwarantowane konstytucyjnie prawo do otrzymania odszkodowania z tego tytułu - podkreśla Robert Tomaszewski. Wywłaszczenia, zgodnie z katalogiem zawartym w art. 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami, można dokonać w celu: budowy i utrzymania szkół publicznych, przedszkoli, szpitali; wydzielenia gruntów pod drogi publiczne; opieki nad nieruchomościami uznane za zabytki; budowy i utrzymania przewodów i urządzeń służących do przesyłu pary, płynów, gazów oraz energii elektrycznej; wydzielenia gruntów pod linie kolejowe, lotniska i inne.

Zaproponowane zmiany dotyczące wywłaszczonych nieruchomości wydają się być restrykcyjne na tle obecnie obowiązujących zasad. Na chwilę obecną jeśli państwo lub gmina wywłaszczą nieruchomość pod realizację określonego celu publicznego, to powinien wystartować on już w terminie siedmiu lat od daty wywłaszczenia, natomiast zakończenie prac powinno nastąpić w ciągu lat dziesięciu. W sytuacji, gdy terminy te nie zostaną dochowane uznaje się, że nieruchomość jest zbędna na cel wywłaszczenia, w związku z czym dany właściciel (lub spadkobierca) ma prawo dochodzić jej zwrotu. Co szczególnie istotnie, nie ma regulacji przewidujących ograniczenie czasowe na wystąpienie a takimi roszczeniami.

Zmiany w prawie uwzględniać mają także wprowadzenie okresu przejściowego. Chodzi mianowicie o to, by osoba, która chce się ubiegać o zwrot wywłaszczonej nieruchomości zobligowana została do złożenia stosownego wniosku w ciągu trzech lat liczonych od dnia ogłoszenia noweli w Dzienniku Ustaw - informuje Robert Tomaszewski. Jeśli ten wymóg zostanie dopełniony, przesłanka ograniczająca do 20 lat wystąpienie z roszczeniami zwrotu nie będzie brana pod uwagę.

Robert Tomaszewski

prezes Saveinvest

Saveinvest
Dowiedz się więcej na temat: zmiany w przepisach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »