Wielka płyta, wielka siła

W okresie poprzedniego boomu mieszkaniowego z lat 2006-2008, wiele osób wieszczyło rychły koniec wielkiej płyty. Dzisiaj (ponad dziesięć lat później) bloki z wielkiej płyty, jak stały, tak stoją. I nadal słychać opinie, że już wkrótce całe potężne osiedla będą musiały zniknąć z krajobrazu polskich miast.

Takie oceny pojawiały się zwłaszcza w okresie bardzo szybkiego rozwoju rynku deweloperskiego, gdy nowe mieszkania rozchodziły się na pniu. W tamtym okresie - jeszcze przed kryzysem finansowym - już na etapie tzw. dziury w ziemi w niektórych inwestycjach wszystkie lokale były wyprzedane. Obecnie oprócz takich poglądów w dyskusji publicznej można spotkać również głosy zwolenników budynków rodem z poprzedniego systemu. Zapowiadają oni jeszcze długie życie osiedli z wielkiej płyty. Niektórzy twierdzą, że w "domach z betonu" będzie można mieszkać jeszcze nawet ze... 150 lat.

Reklama

Obie strony wydają się kierować często bardziej subiektywnymi opiniami niż racjonalną oceną. Prawdą jest, że w zamyśle twórców tego systemu były one planowane na 50 do 70 lat. Dzisiaj większość z nich znajduje się już w tym wieku. Jednakże odnosząc się do stanu technicznego nierzadko zapomina się o tym, że od momentu budowy zdecydowana większość tych budynków była poddawana remontom, konserwacji itp. Odpowiednia modernizacja może wydłużyć żywotność bloków wznoszonych w tym systemie. Poza tym dzisiaj istnieją o wiele większe możliwości modernizacji takich obiektów niż te, które funkcjonowały w momencie ich wznoszenia. A wielka płyta oprócz minusów, ma przecież również duże plusy.

Największy atut

Do atutów wielkiej płyty należy przede wszystkim... lokalizacja. Osiedla z wielkiej płyty są dzisiaj świetnie skomunikowane z pozostałymi częściami większości miast. Ponadto, jak podkreśla Agata Polińska z serwisu Otodom, "cała niezbędna infrastruktura znajduje się już na miejscu: sklepy, apteki, szkoły, przedszkola, kościoły, tereny zielone itd. Dostępność do takiego podstawowego zaplecza może wydawać się czymś naturalnym. Bardzo często stanowi jednak duży problem na nowych osiedlach. W nowych projektach cała infrastruktura musi nieraz powstawać od zera. A na to potrzeba czasu". Dlatego mieszkańcy nowych osiedli często w każdej drobnej sprawie muszą wybierać się na wycieczkę - samochodem. Nie ważne, czy chodzi o podwiezienie dziecka do szkoły, dojazd do pracy, czy o nawet niewielkie zakupy. Pod tym względem wielka płyta zawsze będzie miała przewagę. Poza tym konkurencyjne ceny mieszkań z wielkiej płyty w relacji do nowych lokali sprawiają, że wielu Polaków łatwo z nich nie zrezygnuje.

Cena za jeden mkw.

Sprawdziliśmy, ile dzisiaj warte są mieszkania z wielkiej płyty. Poniżej przedstawiliśmy zestawienia ofert sprzedaży mieszkań z wielkiej płyty w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu, charakteryzujących się najniższą i najwyższą ceną za jeden mkw. powierzchni.

W Warszawie mieszkanie z wielkiej płyty o najkorzystniejszej relacji ceny do metrażu znajduje się w bloku na Tarchominie. Za 4 pokoje rozmieszczone na 99 mkw. trzeba łącznie zapłacić 439 tys. zł. W Krakowie do wzięcia jest również 4-pokojowe lokum za 340 tys. zł. Uwagę zwraca również 6-pokojowy lokal w Gdańsku na Matarni, którego powierzchnia to 134 mkw. Jak zapewniają obecni właściciele, w tym przypadku możliwa jest przebudowa np. na dwa mniejsze mieszkania.

Najwyższa obecnie cena za jeden metr kwadratowy powierzchni mieszkania z wielkiej płyty w Warszawie wynosi 17 222 zł i dotyczy 2-pokojowego lokalu o metrażu zaledwie 27 mkw. W tym przypadku jednak cena wynika bezpośrednio z centralnej lokalizacji, bowiem nieruchomość znajduje się w bloku przy stacji metra Ratusz - Arsenał. W pozostałych miastach jest już dużo taniej. W Krakowie najwyższa stawka, na poziomie 10 395 zł/mkw. została odnotowana na Krowodrzy. We Wrocławiu podobnie, jak w stolicy na cenę (10 950 zł/mkw.) przekłada się lokalizacja, niedaleko od samego rynku. W Poznaniu najwyżej, bo na 8 833 zł jeden mkw. swojej nieruchomości wycenili właściciele 30-metrowej kawalerki zlokalizowanej na Ratajach. W Gdańsku najwyższą relacją ceny do powierzchni cechuj się 2-pokojowe M na Przymorzu.

Jarosław Krawczyk, serwis Otodom

Jarosław Mikołaj Skoczeń, Emmerson Realty

Emmerson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »