Wyrok TSUE. Komentarz eksperta

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej polskich frankowiczów trudno uznać za duże zaskoczenie. Właśnie dlatego reakcja rynków finansowych w nieco dłuższej perspektywie okazała się dość wstrzemięźliwa.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie dotyczącej polskich frankowiczów trudno uznać za duże zaskoczenie. Właśnie dlatego reakcja rynków finansowych w nieco dłuższej perspektywie okazała się dość wstrzemięźliwa.

Warto zdawać sobie sprawę, że faktyczne znaczenie wspomnianego wyroku będzie łatwiejsze do oceny dopiero po kilku latach. Na razie nie wiemy bowiem, ilu posiadaczy kredytów waloryzowanych kursem franka faktycznie zdecyduje się na rozpoczęcie sporu sądowego z bankiem. Jeżeli mobilizacja "frankowiczów" będzie spora, to można spodziewać się wydłużenia postępowań w sądach cywilnych. Nie wiadomo również, ilu posiadaczy kłopotliwych kredytów wybierze indywidualny pozew zamiast "tańszego", ale bardziej kłopotliwego pod względem prawnym pozwu zbiorowego.

W związku z powyższym, warto zachować dystans wobec czwartkowego wyroku TSUE. Trudno oczekiwać, że w najbliższym czasie będzie on mieć duży wpływ np. na rynek mieszkaniowy. Dane Komisji Nadzoru Finansowego wskazują, że około 90 000 polskich gospodarstw domowych nie może sprzedać lokalu lub domu z uwagi na "frankowe" zadłużenie wyższe od wartości lokum. Nie wiemy, jak duża część tych osób przeniesie swój spór z bankiem na sądową wokandę. Nawet jeśli na taki krok zdecyduje się spora część najbardziej zadłużonych frankowiczów, to zakończenie postępowania sądowego i ewentualne uwolnienie mieszkania z walutowego długu nastąpi dopiero po kilku latach.

Reklama

Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

RynekPierwotny.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »