Jeśli w 2011 r. podatnik ponosił wydatki na internet, może odliczyć je od dochodu w zeznaniu składanym do 30 kwietnia 2012 r. Potrzebne są tylko dowody na to, że korzystanie z sieci zostało opłacone.
Ulga internetowa po uldze prorodzinnej jest jednym z najpopularniejszych odliczeń, z których korzystają podatnicy. Od dochodu odlicza się wydatki poniesione w danym roku podatkowym na internet, ale nie więcej niż 760 zł za cały rok. Od rozliczenia za 2011 r. warunki korzystania z ulgi zostały nieco zliberalizowane. Teraz aby wydatki na sieć pomniejszyły podstawę opodatkowania, wystarczy posiadać dokument, który potwierdzi poniesienie wydatku i jego wysokość. Wcześniej bezwzględnie musiała być to faktura VAT.
Pobierz za darmo program PIT 2011
Trzeba od razu zastrzec, że ulga internetowa nie przysługuje podatnikowi, który zaliczył wydatki na internet do kosztów uzyskania przychodu lub odliczył je od przychodu na podstawie ustawy o ryczałcie lub od dochodu na podstawie ustawy o podatku tonażowym. Zatem jeśli podatnik wydatki na sieć uwzględnia w kosztach, nie może ich jednocześnie odliczyć od dochodu w rocznym PIT.
Ulga internetowa polega na odliczeniu od dochodu poniesionych w roku podatkowym wydatków z tytułu użytkowania internetu. W rozliczeniu za 2010 r. podatnicy mogli uwzględniać tylko te kwoty za sieć, które ponieśli w lokalu (budynku) będącym ich miejscem zamieszkania. Teraz ten warunek już nie obowiązuje. Obecnie każdy wydatek za korzystanie z łącza można uwzględnić w rocznym PIT. Mogą to być wydatki ponoszone w miejscu zamieszkania, zameldowania, na internet mobilny (np. używany w laptopie) czy nawet ten z kawiarenki internetowej. Trzeba tylko mieć dowód na to, że wydatek ponieśliśmy, ale o tym za chwilę.
Teraz zatrzymajmy się przy dokumentacji poniesionych wydatków. Podatnik, który wydatki na internet będzie chciał odliczyć w rocznym PIT, będzie musiał posiadać dokument - nie tylko fakturę VAT - wystawiony na swoje imię i nazwisko. Z dokumentu tego musi wynikać: kto poniósł wydatek, za co (w naszym przypadku musi to być internet), w jakiej wysokości.
W praktyce zdarzają się przypadki, że za internet płaci kilka osób z rodziny, np. mąż i żona. W takim przypadku, jeśli małżonkowie oboje ponoszą wydatki w roku podatkowym na opłacenie internetu, oboje mają prawo skorzystać z odliczenia podatkowego. Jest jednak jeden warunek - dokument za sieć musi być wystawiony na oboje małżonków lub na każdego z nich z osobna.
W konsekwencji, w sytuacji gdy użytkownikiem internetu są małżonkowie i obydwoje ponoszą wydatki z tego tytułu, to obydwoje (do wysokości 760 zł każdy) skorzystali z odliczenia, na dowodzie muszą widnieć dane osobowe zarówno męża, jak i żony. W przeciwnym wypadku z odliczenia skorzysta tylko ten małżonek, którego imię i nazwisko wpisane jest na dokumencie.
Ta zasada dotyczy też domowników. Przykładowo jeżeli z ulgi internetowej chciałby skorzystać syn małżeństwa, to również musi posiadać dowód dokumentujący poniesiony przez niego wydatek z tytułu korzystania z internetu. Jego brak w każdym przypadku będzie pozbawiał podatnika prawa do odliczenia od dochodu wydatków poniesionych w roku podatkowym na internet.
Warto też pamiętać, że wielu operatorów zamiast wystawiać papierowe faktury (które nadal są podstawą do uwzględnienia ulgi za internet w PIT, ale nie są jedynym dowodem uprawniajacym do odliczenia), proponuje klientom dostęp do tych dokumentów na swoich stronach internetowych lub wystawia faktury elektroniczne. Takie dokumenty będą również uprawniały podatnika do pomniejszenia dochodu o wydatki na sieć.
Aby skorzystać z ulgi internetowej, podatnik może poprosić operatora o wystawienie faktur papierowych, również za cały rok. Trzeba tylko pamiętać, że wiele firm za taką usługę pobiera dodatkowe opłaty, które mogą przekroczyć zysk, jaki można by osiągnąć, odliczając od dochodu 760 zł z tytułu ulgi internetowej.
Warto wspomnieć, że dokumentem, który potwierdzi wydatek na internet, będzie też przelew bankowy. Musi być on jednak sporządzony tak, aby były na nim dane podatnika (który korzysta z ulgi w PIT), kwota przelewu oraz odpowiedni tytuł, np. zapłata za internet za dany miesiąc.
Wiele osób przy uldze internetowej wpadało w pewną pułapkę, wykupując internet w pakiecie z innymi usługami. Gdy podatnik opłaca abonament za kilka usług, np. telefon, telewizję i internet, i na fakturze lub innym dokumencie potwierdzającym poniesienie wydatku nie jest wyszczególniona opłata za sieć, podatnik nie może skorzystać z ulgi internetowej. Taką interpretację przepisów prezentują organy podatkowe.
Zasada, która się nie zmieniła, jest prosta: aby skorzystać z ulgi internetowej, podatnik musi udokumentować wysokość wydatków poniesionych przez siebie z tytułu użytkowania sieci internet. Na dowodzie takim muszą znaleźć się informacje o wysokości wydatków z tytułu korzystania z internetu, gdyż tylko one podlegają odliczeniu od dochodu.
Zgodnie z ustawą o PIT odliczyć od dochodu można jedynie określoną kwotę (nieprzekraczającą 760 zł w ujęciu rocznym) wydatków z tytułu użytkowania sieci internet. Jeśli podatnik nie jest w stanie ustalić, ani tym bardziej udokumentować wysokości tych wydatków, to nie może także odliczyć kwoty tych wydatków od dochodu podlegającego opodatkowaniu.
Oznacza to, że podatnik, aby skorzystać z ulgi internetowej, musi posiadać dokument, na podstawie którego można by ustalić wysokość wydatków na użytkowanie sieci internet. Warto też pamiętać, że jeśli roczne wydatki na internet przekroczą 760 zł, nadwyżka nie zostanie uwzględniona w PIT. Nie można jej też przenieść do rozliczeń w latach następnych. Ta kwota po prostu przepadnie.
We wtorek 24 kwietnia br. o godz. 14:00 zapraszamy na czat z doradcą podatkowym
Ewa Matyszewska
16 kwietnia 2012 (nr 74)
Podstawa prawna
- Art. 26 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 3 kwietnia 2012 r., poz. 361).
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi